Coraz atrakcyjniejszy zagraniczny handel

DM BOŚ obniżył minimalną stawkę prowizji za transakcje przeprowadzane na największych zagranicznych parkietach. Walka o klienta w tej części rynku trwa w najlepsze.

Publikacja: 04.09.2023 21:00

Coraz atrakcyjniejszy zagraniczny handel

Foto: AFP

Rynki zagraniczne zdobywają coraz większe uznanie wśród polskich inwestorów indywidualnych. Naprzeciw temu trendowi wychodzą biura maklerskie, które systematycznie uatrakcyjniają ofertę. Kolejny ruch wykonał DM BOŚ.

Nisko, coraz niżej

Broker obniżył prowizję minimalną dla inwestycji na rynku amerykańskim, niemieckim oraz londyńskim. Obecnie jest to 14 zł albo 4 USD, 4 EUR lub 4 GBP – w zależności od rynku. Wcześniej było to 19 zł lub 5 USD/5 EUR/5 GBP. Stawka procentowa wynosi 0,29 proc.

Oferta rynków zagranicznych w DM BOŚ systematycznie się rozwija. – Zaczęliśmy jako jedni z pierwszych na rynku w 2013 r., przecierając szlak inwestorski i przybliżając temat większej grupie zainteresowanych. Początkowo w formie quasi-eksperymentu, sukcesywnie rozwiewaliśmy obawy inwestorów – mówi Paweł Kolek, dyrektor departamentu rynku wtórnego w DM BOŚ. – W grudniu 2019 r. wprowadziliśmy rynki zagraniczne do oferty rachunków IKE i IKZE, które od razu cieszyły się bardzo dużym zainteresowaniem. W kwietniu 2022 r. udostępniliśmy – ważną w przypadku dywidend spółek amerykańskich – możliwość składania deklaracji o rezydencji podatkowej, czyli formularz W-8BEN. Bezpłatne notowania zagraniczne online pojawiły się w stacjonarnej wersji aplikacji w sierpniu 2022 r. (bossaStaticaTrader), a w styczniu 2023 r. w bossaMobile. Transakcyjność zagraniczną bossaStaticaTrader zyskała w marcu 2023 r., a faworyt inwestorów DM BOŚ, czyli aplikacja bossaMobile – w maju 2023 r. Biuro pracuje nad wdrożeniem w 2024 r. dużej zmiany w zakresie obsługi przez stronę internetową – dodaje Kolek.

Zmiana stawki prowizji minimalnej ma jednak szczególny charakter. Przez długi czas była to jedna z głównych barier rozwoju tego rynku. Standardowa minimalna stawka rynkowa wynosi bowiem 38 zł, co powoduje, że pod względem kosztowym inwestowanie na rynkach zagranicznych ma sens dopiero przy większych kwotach. Przy nowych poziomach wystarczy inwestycja w zagraniczne papiery za około 3600 zł, by koszt prowizji w ujęciu procentowym był analogiczny jak w przypadku standardowych prowizji za handel na GPW.

Obniżając stawkę minimalną, DM BOŚ znów mocniej włączył się do walki o klientów w tej części rynku. Już jakiś czas temu na obniżkę prowizji minimalnej do 14 zł zdecydowało się BM mBanku. – Tam, gdzie jest to możliwe, będziemy starali się ograniczać koszty. Przygotowujemy obecnie kolejne promocje obniżające ceny na rynkach zagranicznych – zapowiadał pod koniec maja na łamach „Parkietu” Maksymilian Skolik, dyrektor BM mBanku. Na rynku można znaleźć jednak i bezkosztowe oferty – jak choćby w XTB (do 100 tys. euro obrotu miesięcznie).

Jasny kierunek

Walka o klienta toczy się nie tylko w części związanej z kosztami. Przykładem może być BM PKO BP, które pracuje nad dostępem do notowań z rynków zagranicznych. Brokerom coraz trudniej jest przejść obok wyraźnego trendu.

– Choć przychody z prowizji z rynków zagranicznych stanowią około 10 proc. całości naszych wpływów z prowizji, to jest to znaczący segment rynkowej rzeczywistości, który zaczyna być traktowany jako naturalne uzupełnienie inwestycji na krajowym rynku – przyznaje Paweł Kolek.

Biura maklerskie
XTB wciąż pozyskuje najwięcej klientów
Biura maklerskie
Omar Arnaout, prezes XTB: Indonezja coraz bliżej
Biura maklerskie
Goldman Sachs liderem obrotów na rynku akcji GPW w kwietniu
Biura maklerskie
XTB znowu zadziwia wynikami. Ponad 300 mln zł zysku w I kwartale
Biura maklerskie
Akcjonariusze XTB wstrzymują oddech. Czym zaskoczy spółka?
Biura maklerskie
Wzrosty na GPW są do utrzymania. Słabsze może być II półrocze