Sufit naszego biznesu jest jeszcze bardzo daleko

Przemysław Tychmanowicz rozmawiał w Parkiet TV z Omarem Arnaoutem, prezesem firmy X-Trade Brokers.

Publikacja: 28.10.2020 19:49

Sufit naszego biznesu jest jeszcze bardzo daleko

Foto: parkiet.com

XTB miało w III kwartale 68,4 mln zł zysku netto. To oczywiście dużo lepszy wynik niż rok temu, ale też najsłabszy kwartalny wynik w tym roku. Jak go oceniacie?

Pod uwagę trzeba brać dwa elementy. III kwartał to typowy kwartał wakacyjny, gdzie zainteresowanie rynkami jest po prostu zdecydowanie mniejsze niż w innych okresach. Poza tym w porównaniu z poprzednimi kwartałami na rynkach dużo mniej się działo. My jednak mamy powody do zadowolenia. Zysk netto w III kwartale to jeden z najlepszych wyników kwartalnych w historii spółki. Jeżeli też spojrzelibyśmy na biznes i liczbę otwartych nowych rachunków – to w tym okresie udało się podpisać ponad 20 tys. umów. To dwa razy lepszy wynik od tego z III kwartału 2019 r. Oczywiście te wyniki są słabsze niż w pierwszych dwóch kwartałach. Proszę jednak pamiętać, że zmienność też była wtedy ponadprzeciętna. Mając na uwadze te czynniki, wyniki są bardzo zadowalające.

A z czego wynikał spadek rentowności przypadający na lota?

Najłatwiej to wytłumaczyć wydarzeniami na rynku. Osiągamy wyższe zyski, kiedy jest większa wyrazistość na rynkach. Dobrze to widać na przykładzie najpopularniejszych instrumentów. W przypadku złota czy też pary EUR/USD trend wzrostowy mieliśmy na początku kwartału, a później mieliśmy już ruch boczny. Na ropie naftowej ruch boczny mieliśmy prawie przez cały kwartał. Jedyne instrumenty, które charakteryzowały się wyższą zmiennością, to indeksy. Stąd też wynika zarówno niższy zysk, jak i spadek rentowności na lota.

A czy nie jest też tak, że rynek trochę już się nasyca chociażby pod względem liczby nowych klientów?

Na pewno nie. Patrząc historycznie, w 2018 r. otwieraliśmy około 7 tys. rachunków kwartalnie, w ubiegłym roku było to około 10 tys., a teraz, mimo że mieliśmy okres wakacyjny, otworzyliśmy ponad 20 tys. rachunków. To najlepszy dowód na to, że rynek się jeszcze nie nasycił. Sufit jest jeszcze bardzo daleko.

A czego spodziewacie się po IV kwartale? Wydaje się, że sytuacja rynkowa powinna wam sprzyjać.

Zawsze powtarzam, że nasz biznes składa się z dwóch elementów. Jednym jest zmienność – i na to nie mamy wpływu. Drugim jest przyrost liczby klientów. Mimo że III kwartał był okresem wakacyjnym, to mieliśmy najwyższą w historii liczbę aktywnych klientów, która przekroczyła 53 tys. Udało nam się także podpisać ponad 20 tys. umów. Jesteśmy już po okresie wakacyjnym, teraz celujemy w przedział 25–30 tys., ale moim osobistym celem jest, abyśmy się zbliżyli do 30 tys. Mamy ku temu przesłanki. Nadal będziemy korzystali z narzędzi, które pozwoliły nam osiągnąć sukces w poprzednich kwartałach, ale dodajemy do tego dwa mocne elementy. Pierwszy z nich to nowy ambasador marki, którym został Jose Mourinho, jeden z najlepszych trenerów piłkarskich. Jest to kampania brandingowa i ma na celu wzmocnienie naszej marki globalnie. Drugi element, który ma istotne znacznie dla sprzedaży, to wprowadzenie jeszcze lepszej oferty na rynku akcji i ETF. Nasi klienci mogą inwestować w prawdziwe akcje i ETF-y bez prowizji do wartości obrotu 100 tys. euro. Biorąc pod uwagę te elementy, jesteśmy przekonani, że będziemy w stanie się zbliżyć do 30 tys. nowych rachunków kwartalnie. To by oznaczało, że dobra oferta na rynku akcji jest w stanie przyciągnąć inwestorów tak jak olbrzymia zmienność.

Jak nowa oferta wpłynie na wasz biznes? Przy zerowej prowizji nie ma miejsca na zarobek. To oznacza, że zakładacie, iż klienci będą oprócz akcji korzystać też w kontraktów CFD?

Szacujemy, że w I półroczu około jednej trzeciej nowych klientów to byli klienci, którzy chcieli inwestować na rynku akcji. W tej chwili szacujemy, że około 50 proc. nowych klientów przychodzi po to, aby inwestować w akcje, chociaż oczywiście mówimy tutaj o stosunkowo krótkim okresie, gdyż nasza kampania ruszyła 5 października. Inwestorzy najczęściej są tam, gdzie jest zmienność. Tę sytuację widzieliśmy na początku roku. Nawet inwestorzy, którzy przyszli do nas, by handlować akcjami, korzystali z innych instrumentów, na których była zmienność. Uważam, że tak będzie też w przyszłości.

Od startu kampanii pozyskaliście ponad 8 tys. rachunków. Na ile są to klienci, którzy inwestują wyłącznie na rynku akcji, a na ile ci, którzy korzystają z CFD?

Około 50 proc. to klienci z rynku akcji. Nie mogę natomiast zdradzać, jak duża grupa zawarła też transakcje na rynku CFD. Naszym celem przez wiele lat było to, aby być jednym z największych brokerów na rynku CFD na świecie. Teraz cel jest trochę inny. Chcielibyśmy być jednym z liderów wśród tzw. one stop shop, czyli chcemy być zarówno liderem rynku CFD, jak i rynku akcji.

A co z nowymi produktami? Na czym teraz zamierzacie się skoncentrować?

Tak jak wspomniałem, naszym celem wcześniej było to, aby być liderem w części CFD. Teraz chcemy być też europejskimi liderami na rynku akcji. To też będzie determinowało nasze działania produktowe. Będziemy więc poszerzać i ulepszać ofertę w tych dwóch segmentach. Nie zamierzamy więc na razie otwierać się na nowe produkty, bo wiemy, że mamy jeszcze dużo do zrobienia w tych segmentach, w których obecnie działamy.

Ten rok pod względem wyniku netto zapowiada się dla was rekordowo. Jaki to będzie miało wpływ na dywidendę?

Przy uwzględnieniu pewnych czynników zamiarem zarządu jest zarekomendowanie walnemu zgromadzeniu uchwały w sprawie wypłaty 50–75 proc. zysku jednostkowego w postaci dywidendy. Po trzech kwartałach ten zysk wynosi już ponad 380 mln zł. PRT

Biura maklerskie
BM PKO BP przegrywa z gigantami
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biura maklerskie
XTB powalczy w Wielkiej Brytanii. Jest nowy produkt
Biura maklerskie
XTB znów najmocniejsze. Liczby rachunków maklerskich w górę
Biura maklerskie
Doświadczeni maklerzy ruszają z własnym domem maklerskim. Aixon stawia na AI
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Biura maklerskie
Technologia to nowe możliwości dla inwestorów i branży maklerskiej
Biura maklerskie
DM BOŚ kontynuuje ofensywę technologiczną