BIK ostrzega: setki milionów wyłudzeń kredytowych

Biuro Informacji Kredytowej szacuje, że w samym sektorze bankowym może rocznie dochodzić do wyłudzeń na kwotę sięgającą nawet 600 mln zł.

Publikacja: 25.01.2018 13:20

Każdego dnia banki i inne instytucje finansowe otrzymują do rozpatrzenia tysiące wniosków o pożyczkę lub kredyt, z których część składana jest z zamiarem niespłacenia zobowiązania przez oszustów kredytowych. W ostatnich 12 miesiącach udaremniono ponad 7 tys. prób wyłudzeń kredytów na łączną kwotę 421,9 mln zł – wynika z raportu infoDOK.

Łączne wyłudzenia na grubo ponad 600 mln zł

Analiza Biura Informacji Kredytowej, przeprowadzona dla ponad 10 mln uruchomionych kredytów detalicznych wskazuje, że liczba przypadków w sektorze bankowym, w których mogło dojść do wyłudzenia, to około 67 tys. rocznie, na kwotę sięgającą nawet 600 mln zł. Ale poza segmentem bankowości detalicznej, zjawisko fraudów kredytowych występuje również w obszarze MŚP oraz sektorze leasingowym. Jeśli zatem uwzględni się wszystkie te elementy, szacowana skala wyłudzeń może być jeszcze wyższa. Podobna weryfikacja została wykonana dla sektora firm pożyczkowych, gdzie według szacunków BIK rocznie dochodzi nawet do 38 tys. wyłudzeń na kwotę około 50 mln zł.

Jak wynika z badania opinii, przeprowadzonego dla BIK przez ARC Rynek i Opinia w 2017 r., 41 proc. badanych Polaków w wieku 15-65 lat doświadczyło różnych form zagrożeń bezpieczeństwa danych w trakcie swojego życia. Najczęściej spotykaną sytuacją z tego zakresu jest utrata (27 proc.) dokumentu tożsamości (zagubienie bądź kradzież). W kolejności wskazywano zdarzenia kradzieży haseł do konta, skrzynki mailowej i portali społecznościowych (9 proc.) oraz podszywania się w internecie (9 proc.).

Największy lęk przed utratą pieniędzy kojarzony jest z nowymi technologiami. Aż 66 proc. ankietowanych przyznało, że najpoważniejsze obawy wywołuje u nich możliwość użycia przez inne osoby złośliwego oprogramowania komputerowego w celu uzyskania ich danych. Największy stres z tego tytułu wyraziły osoby w wieku 56-65 lat (72 proc.). Aż 62 proc. osób dostrzega zagrożenia ze strony oszustów w cyberprzestrzeni, próbujących podszywać się pod skradzioną tożsamość.

Z bankowości do ubezpieczeń i odwrotnie

W Polsce działa już system antyfraudowy. To opracowana przez BIK Platforma Antyfraudowa, która powstała, by chronić nie tylko interesy podmiotów finansowych, ale także by zapewnić bezpieczeństwo konsumentom. Platforma ma dawać ochronę przed wyłudzeniami i lepsze zabezpieczenie środków, które klienci powierzają bankom w depozyt. System pozwala też na wykrywanie przypadków składania wniosków kredytowych na tzw. skradzioną tożsamość. - Celem stworzenia narzędzia, jakim jest Platforma Antyfraudowa BIK, jest wykrywanie przypadków nadużyć i udaremnianie prób nieuczciwego zaciągnięcia zobowiązania oraz namierzanie przypadków kradzieży tożsamości , by w ten sposób chronić konsumentów przed wykorzystywaniem ich danych przez przestępców – mówi Rafał Bednarek, wiceprezes BIK.

Jednak fraudy to nie są tylko kredyty i pożyczki. BIK przekonuje, że mogłoby zapewnić objęcie współpracą także innych sektorów, np. ubezpieczeniowego, telekomunikacyjnego czy rynku e-commerce. - BIK, w oparciu o prowadzone analizy międzysektorowe oraz bazując na wiedzy z rynków zagranicznych, stwierdziło zależność pomiędzy współczynnikiem szkodowości umów ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej i historii kredytowej. Osoby popełniające przestępstwa ubezpieczeniowe przenoszą się na rynek bankowy i odwrotnie – przestępcy z rynku bankowego dokonują fraudów ubezpieczeniowych. Gdyby w przyszłości prawo umożliwiło wymianę danych pomiędzy tymi sektorami, wówczas system antyfraudowy zapewniłby jeszcze większe bezpieczeństwo - dodaje wiceprezes Bednarek.

Banki
Miotła w Alior Banku. Artur Chołody pokieruje pracami zarządu
Banki
Mirosław Czekaj, BGK: Nasza rola w rozwoju polskiej gospodarki może być większa
Banki
Idą zmiany w Aliorze. Kto zajmie fotel prezesa?
Banki
BNP Paribas BP chce wrócić do gry
Banki
BNP Paribas BP pozytywnie zaskoczył wynikami
Banki
Wakacje kredytowe trafiły do TK. Grozi nam chaos prawny?