Wycena jednego waloru mBanku została podniesiona do 357,4 zł, raport wydano przy kursie 364 zł. Dzisiaj kurs akcji wynosi 377,8 zł, przez miesiąc – na fali informacji o wystawieniu na sprzedaż przez Commerzbank - wzrósł o ponad 15 proc.
„Niełatwa decyzja o sprzedaży zagranicznego rentownego podmiotu została podjęta i oto Commerzbank wystawił na sprzedaż 69-proc. pakiet akcji w mBanku. Decyzję tę przyspieszyła konieczność oddłużenia oraz wygospodarowania kapitału potrzebnego na wewnętrzną restrukturyzację Commerzbanku i inwestycje. Zważywszy na pogarszającą się sytuację na niemieckim rynku oraz fiasko rozmów z Deutsche Bankiem trudno nazwać decyzję sprzedaży mBanku zaskoczeniem. Jest to zresztą kolejny przypadek wymuszonego wyjścia z inwestycji pod wpływem problemów na gruncie rodzimym i tutaj Commerzbank idzie w ślady UniCredit, Deutsche Banku i Raiffeisena. Chcąc nie chcąc mBank staje się obiektem przejęcia, co może, naszym zdaniem, mieć daleko idące konsekwencje dla równowagi na polskim rynku bankowym" – czytamy w raporcie.
Sprzedaż tego banku, jednego z największych w Polsce, to nieczęste wydarzenie. „Pomimo trwającej konsolidacji, to mniejsze banki stają się częściej obiektami transakcji, a nabywca zwykle rekrutuje się z grona 5 największych podmiotów sektora bankowego. W ciągu ostatnich 10 lat spośród tuzów polskiej bankowości jedynie Pekao i BZ WBK zmieniały właścicieli. Dlatego też ewentualne przejęcie mBanku oceniamy jako wyjątkową okazję dla potencjalnego nabywcy. Transakcja zatrzęsie sektorem bankowym i niewykluczone, że zmieni jego dotychczasowy kształt. Spodziewamy się dużego zainteresowania zakupem udziału od Commerzbanku" – dodano w raporcie.
mBank, który należy do piątki liderów polskiego sektora bankowego, jest zdaniem analityków DM BOŚ łakomym kąskiem nie tylko dla krajowych graczy, liczących na zwiększenie skali i efektywności swojego biznesu, ale również dla zagranicznych podmiotów, zainteresowanych wejściem na polski rynek, którym przejęcie mBanku zapewni udział w rynku oraz szeroki know-how IT; dodatkowo kusi już zoptymalizowana struktura oddziałów, duży udział mBanku w bankowości internetowej i mobilnej.
„Biorąc pod uwagę fakt, że mBank stał się obiektem przejęcia z potencjałem wezwania lub opcją przekształcenia się w większy i bardziej płynny podmiot w połączeniu z podwyższoną naszą 12-miesięczną wyceną docelową (głównie na podstawie wyceny w oparciu transakcje przejęć i fuzji), która obecnie znajduje się na poziomie bieżącego kursu akcji, podwyższamy długoterminową rekomendację fundamentalną do Trzymaj (poprzednio Sprzedaj). Sądzimy, że wiele przemawia za tym, że transakcja może zostać sfinalizowana w ciągu roku i pozwoli akcjonariuszom mniejszościowym wyjść z inwestycji z satysfakcjonującym zyskiem. Oczekujemy, że walory mBanku okażą się mocniejsze od rynku, a także będą się zachowywały lepiej niż akcje pozostałych banków notowanych na GPW i podwyższamy krótkoterminową rekomendację relatywną do Przeważaj" – piszą analitycy DM BOŚ.