ING Bank Śląski miał w IV kwartale 2019 r. 450 mln zł zysku netto, o prawie 3 proc. mniej niż wynosiła średnia prognoz. Wynik jest taki sam jak rok wcześniej. Jest jednak o 9 proc. lepszy niż w III kwartale - wtedy wynik w większym stopniu obciążyły rezerwy na hipoteki frankowe i zwrot prowizji w razie przedterminowej spłaty kredytów konsumenckich. Te dwa czynniki zaważyły na wyniku i teraz, łącznie obciążyły zysk brutto kwotą 30 mln zł.
- Wyniki ING Banku Śląskiego w IV kwartale ukształtowały się na poziomie poniżej oczekiwań rynkowych, na co największy wpływ miały niższe niż optymistyczne oczekiwania dochody odsetkowe. Wyniki są jednak naszym zdaniem zadowalające – pomimo niewielkiego rozczarowania przychodami odsetkowymi, pozycja ta rośnie w tempie dwucyfrowym, bank poprawił także wynik prowizyjny. Odpisy na ryzyko kredytowe pozostają niskie, kontrola kosztów przy dynamice przychodów - niezła. Roczny współczynnik P/E dla rezultatów wyniósł w III kwartale 14.7 – ocenia Marcin Materna, dyrektor działu analiz w Millennium DM.
W całym 2019 r. bank miał 1,66 mld zł skonsolidowanego zysku netto, o 8,9 proc. więcej niż w 2018 r. Zarząd ING Banku Śląskiego zamierza zarekomendować przeznaczenie na wypłatę dywidendy około 30 proc. jednostkowego zysku osiągniętego w 2019 r. To identyczny wskaźnik jak przed rokiem.
Wynik odsetkowy w IV kwartale wyniósł 1116 mln zł, to o 2,3 proc. mniej od prognoz. Rezultat ten jest o 12 proc. wyższy niż rok wcześniej i taki sam jak w poprzednim kwartale. Przychody odsetkowe zostały w IV kwartale zostały obniżone o 21 mln zł, bank oszacował tę kwotę jako różnicę między rozliczeniem przychodów metodą efektywnej stopy procentowej i metodą liniową (ta pierwsza jest tańsza dla banku, UOKiK wymaga jednak tego drugiego podejścia) przy kalkulacji rezerw na zwrot prowizji na kredyty konsumpcyjne spłacone przed terminem. Wynik z opłat i prowizji wyniósł 345 mln zł, minimalnie był powyżej oczekiwań, urósł przez rok o 4 proc. i o 1 proc. kwartalnie.
Koszty działania wyniosły 591 mln zł, tylko nieznacznie poniżej oczekiwań, urosły przez rok o 4 proc. i spadły wobec III kwartału o 2 proc. Pod kontrolą są też odpisy kredytowe. W IV kwartale wyniosły 164 mln zł, lekko poniżej oczekiwań, wzrosło o 67 proc. rocznie i spadło 9 proc. kwartalnie. Rezerwy frankowe miały niewielkie znaczenie – obciążyły koszty ryzyka kwotą 9 mln zł. ING BSK już wcześniej zawiązywał rezerwy na swój niewielki portfel tych kredytów (stanowią tylko 0,8 proc. jego portfela).