Dow Jones Industrial tracił na początku piątkowej sesji 0,7 proc., a S&P 500 0,3 proc. Nastroje inwestorów były kiepskie, gdyż niepokoiła ich mocno rosnąca liczba zachorowań na Covid-19 w USA. Negatywnie reagowali też na wytyczne dla banków wydane przez Fed. Akcje Goldman Sachs traciły na początku piątkowej sesji 5 proc., Bank of America spadały o 3,6 proc., a Wells Fargo zniżkowały o 4 proc.
Rezerwa Federalna nakazała dużym amerykańskim bankom wstrzymać skup akcji własnych w trzecim kwartale i nie podnosić dywidend. Dywidendy będą mogły być wypłacane na podstawie formuły uzależniającej je od niedawnych przychodów. To reakcja Fedu na wyniki testów wytrzymałościowych (stress testów) amerykańskich banków.
Fed wskazuje, że większość banków jest dobrze dokapitalizowana, ale w scenariuszu przewidującym głębszy kryzys gospodarczy niektóre banki zbliżą się do minimalnych wymaganych wskaźników kapitałowych. Regulator nie ujawnił, które to będą banki. Jego najgorszy scenariusz przewiduje wzrost stopy bezrobocia w USA do 19,5 proc. oraz to, że 34 badane banki poniosą łączne straty na pożyczkach sięgające 700 mld USD.
– O ile spodziewam się, że banki nadal będą rozsądnie zarządzały swoimi działaniami kapitałowymi i ryzykiem płynnościowym, a także wspierały gospodarkę realną, o tyle istnieje niepewność co do trajektorii ożywienia gospodarczego. Podejmujemy więc działania mające ocenić kondycję banków bardziej wnikliwie i wymagamy, by największe banki przyjęły rozsądne działania pozwalające zachować kapitał w nadchodzących miesiącach – stwierdził Randall Quarles, wiceprezes Fedu.
Lael Brainard, członek Rady Gubernatorów Rezerwy Federalnej, chciałaby jeszcze większego zaostrzenia wytycznych dla banków. Jej zdaniem pozwalanie obecnie pożyczkodawcom, by wypłacali dywidendy, to błąd, gdyż banki powinny się skupić na wzmocnieniu swoich kapitałów na wypadek wstrząsów.