Akcjonariusze BNP Paribas Bank Polska - BNP Paribas i Rabobank - sprzedali w ramach procesu przyspieszonej budowy księgi popytu 7,47 mln akcji stanowiących 5,07 proc. akcji i liczby głosów polsko-francuskiego banku.

BNP Paribas, czyli główny akcjonariusz, sprzedał 1,86 mln walorów, stanowiących 1,26 proc., a Rabobank International Holding B.V. pozbył się wszystkich swoich akcji, czyli 5,61 mln stanowiących 3,81 proc. Cena transakcji została ustalona na 63 zł za sztukę, co wycenia pakiet na 470 mln zł. Oznacza to dyskonto wobec kursu zamknięcia z ostatniej sesji przed ogłoszeniem ABB na 15,5 proc. Kapitalizacja całego banku to 9,97 mld zł. Przed ogłoszeniem ABB kapitalizacja wynosiła 11 mld zł, czyli od początku roku urosła o 17 proc. a przez 12 miesięcy o 51 proc. dzięki czemu wskaźnik cena/wartość księgowa wzrósł w okolice 0,9, ale jeszcze nie dotarł do poziomów sprzed pandemii w okolicach 1.

Dzięki transakcji zwiększył się nieznacznie free-float BNP Paribas Banku Polska. Francuski gigant miał przed jej przeprowadzeniem łącznie 88,8 proc. akcji odpowiadających za tyle samo głosów na walnym zgromadzeniu. Zatem free-float po całej transakcji wzrośnie tylko nieznacznie – do 12,5 proc. z niecałych 11,2 proc. Do końca 2023 r. ten szósty co do wielkości aktywów gracz w Polsce musi zwiększyć free-float do co najmniej 25 proc. Akcjonariusz zgodził się na 90-dniowy lock-up od rozliczenia ABB (deklaruje, że nie będzie w tym okresie sprzedawał akcji).

W 2020 r. BNP Paribas miał 0,7 mld zł zysku netto, średnia prognoz zebranych przez Bloomberga zakłada, że w tym roku zarobek wzrośnie do 0,8 mld zł.