#WykresDnia: Niemiecka branża budowlana naprawdę się załamuje

Niemiecki PMI Construction Index spadł we wrześniu do 39,3 z 41,5 w sierpniu, najniższego poziomu od rozpoczęcia statystyk.

Publikacja: 06.10.2023 09:25

#WykresDnia: Niemiecka branża budowlana naprawdę się załamuje

Foto: Krisztian Bocsi/Bloomberg

https://pbs.twimg.com/media/F7qP3wkW0AAVHnp?format=png&name=900x900

Wskaźnik PMI HCOB Germany Construction PMI gwałtownie spadł do 39,3 we wrześniu 2023 r. z 41,5 w sierpniu, co oznacza najostrzejszy spadek od kwietnia 2020 r., wynikający głównie z utrzymującego się szerokiego spadku w sektorze mieszkaniowym. Dodatkowo, liczba projektów w zakresie budownictwa komercyjnego spadła wyraźnie i w największym stopniu od września 2022 r., a prace inżynieryjne powróciły do ​​regresu po krótkim wzroście w sierpniu. Co więcej, napływ nowych ofert pracy spadł do czwartego najwyższego poziomu w historii, co odzwierciedla trudne warunki popytowe, przed którymi stoją konstruktorzy w obliczu wyższych stóp procentowych kredytów i niepewności wśród klientów. W rezultacie zatrudnienie spadło do najwyższego poziomu od ponad trzech lat. Jeśli chodzi o ceny, średnie koszty produkcji obniżyły się w najszybszym łącznym tempie w historii badania, głównie za sprawą niższych cen stali i izolacji. Patrząc w przyszłość, oczekiwania co do przyszłej działalności spadły do ​​niemal rekordowo niskiego poziomu.

Źle jest w całej Unii Europejskiej. Indeks menedżerów zakupów budowlanych HCOB Eurozone wskazał na dalsze wyraźne pogorszenie pod koniec trzeciego kwartału, a sprzedaż nowych nieruchomości spadła do najniższego poziomu od ponad trzech lat.

Główny wskaźnik PMI w budownictwie, który mierzy ogólną aktywność w sektorze budowlanym regionu wspólnej waluty, wzrósł nieznacznie do 43,6 we wrześniu z 43,4 w sierpniu.

Wskaźnik pozostał jednak znacznie poniżej kluczowego 50-punktowego poziomu, który oddziela wzrost od spadku, co oznacza 17. z rzędu miesiąc na minusie. W dalszym ciągu wskazywał na gwałtowne skurczenie się sektora budowlanego. Warunki popytowe pozostały słabe, a liczba nowych zamówień spadała w najszybszym tempie od maja 2020 r., co doprowadziło do dalszego wyraźnego spadku aktywności i zakupów środków produkcji. Aktywność we wszystkich kategoriach nadal spadała, a głównym spadkiem było budownictwo mieszkaniowe. Tymczasem presja kosztowa pozostała ograniczona, a wydatki rosły w umiarkowanym tempie, znacznie niższym od odnotowanego o tej porze w zeszłym roku. Wreszcie zaufanie co do nadchodzącego roku spadło do najniższego jak dotąd poziomu w 2023 r.

Czytaj więcej

Niemiecka inflacja zwolniła bardziej niż oczekiwano

Według prognozy ekonomistów holenderskiego banku ING branża budowlana w Europie może zacząć się kurczyć w 2024 roku. ING ostrzegł, że wysokie stopy procentowe i gwałtownie rosnące koszty budowy „drastycznie zmniejszyły” popyt na nowe budynki w Europie. Stwierdzono, że trwające projekty i większy nacisk na zrównoważony rozwój zapobiegły jak dotąd spadkowi wolumenu budownictwa, ale przewiduje się, że spadek zacznie się pojawiać w przyszłym roku. Niemniej jednak ING podniósł swoją poprzednią prognozę dotyczącą wolumenu budownictwa w Unii Europejskiej (UE) w 2023 r. do zerowego wzrostu. Było to spowodowane głównie lepszą niż oczekiwano pierwszą połową roku, podczas gdy wolumen robót budowlanych utrzymywał się na wysokim poziomie.

ING ostrzegł jednak, że istnieją „wyraźne oznaki” wskazujące, że wolumeny zaczynają się zmniejszać, a nabywcy domów i firmy niechętnie inwestują w nowe budynki w obliczu słabszej gospodarki, wysokich stóp procentowych i rosnących kosztów budowy. Stwierdzono, że długie terminy realizacji oznaczają, że odzwierciedlenie spadającego popytu w wielkości produkcji budowlanej zajmie trochę czasu.

ING oczekuje natomiast, że rynek renowacji zrównoważy spadek w sektorze nowych budynków. Zapotrzebowanie na remonty i konserwacje, które stanowi ponad 50 proc. całkowitej produkcji budowlanej, jest w mniejszym stopniu podatne na cykle koniunkturalne. ING zasugerował również, że czynniki związane ze zrównoważonym rozwojem i energią oznaczają, że rynek R&M będzie wykazywał dalszy wzrost. Argumentowano, że wsparcie rządowe dla środków na rzecz zrównoważonego rozwoju i wysokie ceny energii prawdopodobnie będą dodatkowym bodźcem.

ING stwierdził, że spada liczba wykonawców podnoszących ceny, co jest efektem niższych kosztów niektórych materiałów budowlanych oraz rosnącej konkurencji ze strony konkurentów przy słabnącym popycie. W sierpniu 2022 r. około 65 proc. firm w Austrii i Holandii odpowiedziało na ankiety, stwierdzając, że planuje podwyżki cen sprzedaży. W sierpniu tego roku odsetek ten spadł do zaledwie 8 proc. w Austrii i 20 proc. w Holandii. W Niemczech większość firm budowlanych planuje obecnie obniżki cen.

Analizy rynkowe
Bessa w pełnej okazałości
Gospodarka krajowa
Stopy nie muszą przewyższyć inflacji, żeby ją ograniczyć
Analizy rynkowe
Spadki na giełdach boleśnie uderzają w portfele miliarderów
Analizy rynkowe
Dywidendy nie takie skromne
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO
Analizy rynkowe
NewConnect: Liczba debiutów wyhamowała
Analizy rynkowe
Jesteśmy na półmetku bessy. Oto trzy argumenty