Akcje chińskich firm technologicznych Alibaba i Tencent gwałtownie spadły w poniedziałek, dzień po tym, jak chińscy regulatorzy nałożyli grzywny na ich spółki zależne za nieujawnianie transakcji i nieprzestrzeganie przepisów antymonopolowych. Akcje giganta handlu elektronicznego Alibaba w Hongkongu spadły o 6,8 procent, podczas gdy firma Tencent Holdings zajmująca się grami i mediami społecznościowymi spadła o 3,2 procent. Indeks Hang Seng spadł o 3 procent.
W niedzielę chińska Administracja Państwowa ds. Regulacji Rynku opublikowała listę 28 transakcji, które naruszały przepisy antymonopolowe. Zawierała ona pięć transakcji Alibaba i 12 transakcji Tencent. Zakrojone na szeroką skalę represje wobec sektora technologicznego często uderzają w ceny akcji w Hongkongu i Szanghaju. Za naruszenia w każdym przypadku maksymalna grzywna wynosiła 500 000 juanów (74 500 USD).
Szeroko zakrojone represje w sektorze technologicznym często uderzają w ceny akcji w Hongkongu i Szanghaju, chociaż wiele wskazuje na to, że władze mogą łagodzić stymulowane zyski w ostatnich miesiącach. Akcje Alibaby wzrosły o 70 procent, a Tencent o 18 procent od połowy roku, przed poniedziałkowymi stratami.
Akcje Akcje Pinduoduo spad o 10 proc. po tym, jak rekomendacja dla nich zostały obniżona z przeważonej do równej wagi z ceną docelową 70 USD za akcję przez analityka Morgan Stanley, Eddy'ego Wanga.
Wang napisał w notatce skierowanej do inwestorów, że chociaż uważa, że długoterminowe perspektywy wzrostu spółki są nienaruszone, jej ostatnie wyniki w zakresie cen akcji napędzane wielokrotnymi przeszacowaniami i wysokimi oczekiwaniami rynku na II kw. 22 i II połowę 22 pozostawiają ograniczone pole do dalszego przebicia. W rezultacie sugeruje poczekanie na lepszy moment wejścia.
Ponowne obawy Covid przyczyniły się do słabości na Wall Street, ponieważ Szanghaj zgłosił swój pierwszy przypadek wysoce zakaźnego podwariantu BA.5 omicron, wzbudzając obawy o kolejne blokady. Makau zamknął wszystkie swoje kasyna po raz pierwszy od ponad dwóch lat w poniedziałek po wybuchu koronawirusa w największym na świecie centrum hazardowym.