Obniżka stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej w 2020 r. stanowiła duże wsparcie dla gospodarki po szoku związanym z pandemią. Była to również świetna wiadomość dla akcjonariuszy. Pozytywny wpływ tej zmiany dotyczył bowiem wprost wyników spółek, ponieważ oznaczał spadek kosztu zadłużenia i niższe odsetki obciążające wynik netto. Obecnie sytuacja się odwraca. Od jesieni obserwujemy zmianę nastawienia banku centralnego i z każdym kolejnym miesiącem mamy do czynienia z rosnącym kosztem pieniądza. Warto podkreślić, że obecny cykl zacieśnienia polityki pieniężnej już przebija swoim zasięgiem poprzednie cykle z ostatnich 20 lat, co nadaje mu jeszcze większego znaczenia.
Wynikający z tego wpływ na spółki będzie dwojaki – pośredni i bezpośredni. Pośredni wpływ wiąże się z efektem makroekonomicznym. Wyższe oprocentowanie kredytów i pożyczek powinno przełożyć się na mniejszą zdolność i skłonność do zaciągania zadłużenia, co będzie hamować popyt. Poszczególne branże charakteryzują się różną wrażliwością na wyższe stopy procentowe. Zapewne najwyższa będzie ona w sektorze nieruchomości, a najniższa w przypadku stabilnych branż, jak energetyka czy IT. Ten efekt trudno jest jednak jednoznacznie skwantyfikować.
Bezpośredni wpływ wyższych stóp procentowych to wzrost kosztów finansowych ze względu na rosnące oprocentowanie kredytów i obligacji o zmiennym oprocentowaniu, a takie są standardem w polskich realiach. Ich oprocentowanie składa się z marży kredytowej oraz benchmarku, najczęściej w postaci WIBOR 3M, rzadziej stawki jedno- lub sześciomiesięcznej. Przez prawie cały ubiegły rok cieszyliśmy się poziomem WIBOR 3M zbliżonym do zera. Mimo wzrostu w końcówce roku średnia wartość tej stawki za 2021 r. wyniosła zaledwie 0,55 proc.
Efekty podwyżek zobaczymy w tym roku
Ze względu na aktualizację oprocentowania raz na trzy miesiące efekt podwyżek z końca zeszłego roku będzie tylko nieznacznie widoczny w wynikach czwartego kwartału, ponieważ część zobowiązań zaktualizowała swoje oprocentowanie w końcówce roku. W związku z tym zmiana wynikająca z obecnych wartości stopy odniesienia będzie bardzo widoczna w bieżącym roku. Na podstawie faktycznych wartości z pierwszego kwartału oraz kwotowań kontraktów FRA na WIBOR 3M można obecnie oczekiwać, że średni poziom benchmarku w 2022 r. wyniesie ok. 5,3 proc. Wskazuje to na wzrost o blisko 5 pkt proc. w stosunku do poprzedniego roku. Oznacza to, że na każde 100 mln zł oprocentowanych zobowiązań przypadać będzie dodatkowe prawie 5 mln zł kosztów finansowych. Na podstawie poziomu zadłużenia danej spółki oraz jej średniej marży kredytowej można oszacować, jak bardzo wyższe koszty finansowe uderzą w wyniki spółek.