Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Wiener Boerse, nawet razem z pozostałymi trzema giełdami należącymi do holdingu CEESEG, pod względem kapitalizacji oraz liczby spółek została już dawno pobita przez GPW. Wciąż jest jednak liczącym się graczem w naszym regionie, który współpracuje z wieloma mniejszymi parkietami. Analitycy postrzegają ewentualny związek z Warszawą jako dużą szansę dla Wiednia.
Rozmowy o współpracy warszawskiej GPW oraz zbudowanego wokół Wiener Boerse holdingu CEE Stock Exchange Group (CEESEG) spotkały się z entuzjastycznym przyjęciem wielu finansistów. – Będę szczęśliwy, jeśli to przyniesie owoce. Jestem całkowicie za stworzeniem dużego centrum tradingowego dla Europy Środkowo-Wschodniej i myślę, że Warszawa byłaby na to bardzo dobrym miejscem – twierdzi Andreas Treichl, prezes Erste Group Banku, drugiego pod względem wielkości akcjonariusza CEESEG. – Połączenie obu giełd miałoby sens. Konsolidacja operatorów giełdowych w regionie to naturalny trend, który powinien być kontynuowany – mówi Herbert Stepic, prezes Raiffeisen Bank International.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Pomimo dużej zmienności pierwsze sześć miesięcy roku przyniosło solidne zwyżki na wielu giełdach świata. Kolejne dwa kwartały nie zapowiadają się więc źle.
Pierwsza połowa 2025 roku pozytywnie zaskoczyła inwestorów handlujących na warszawskiej giełdzie. Nie brakowało spółek, których akcje przyniosły ponadprzeciętnie wysokie zyski.
Mimo kontynuacji trendu wzrostowego na warszawskiej giełdzie nie brakuje spółek, których notowania obrały przeciwny kierunek, przynosząc posiadaczom ich akcji w bieżącym roku niemałe straty.
Zmniejszenie napięć geopolitycznych oraz większe nadzieje na luzowanie polityki pieniężnej w USA mogą dać paliwo do dalszych zwyżek na wschodzących rynkach akcji. Wiele z tych giełd dało w tym roku bardzo solidnie zarobić inwestorom.
Wyceny największych spółek z warszawskiego parkietu w 2025 roku w wielu przypadkach znacząco urosły, ale większość nie jest oderwana od fundamentów.
Połowa tygodnia przyniosła wyraźny wzrost kursu głównej pary walutowej, a wraz z tym umocnienie złotego. Rynek akcji jest w słabszej formie, ale silny złoty może sprawić, że nabierze wiatru w żagle. O ile napięcia geopolityczne znów nie zdołują wszystkich rynków.