Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Jeśli miałoby dojść do konsolidacji w branży energetycznej, swoje siły mogłyby połączyć Energa, którą kieruje Mirosław Bieliński oraz zarządzana przez Krzysztofa Zamasza Enea. Obie są obecne na warszawskim parkiecie głównym.
Lakoniczne słowa ministra zasiały nieco fermentu na rynku. W ich konsekwencji pojawiły się pytania o to, jaka mogłaby być konfiguracja spółek wchodzących w skład takiego konglomeratu energetycznego. – Rozważanie ewentualnego łączenia spółek energetycznych będzie możliwe dopiero po przyjęciu przez rząd Polityki energetycznej państwa do 2050 r. – odpowiada nam Agnieszka Jabłońska-Twaróg, rzeczniczka MSP. Jednocześnie podkreśla, że w resorcie nie są obecnie rozpatrywane żadne scenariusze dotyczące zmiany struktury tej branży. Bez odpowiedzi pozostało też nasze pytanie o cele biznesowe takiego połączenia. Jedno nie ulega wątpliwości – właściciel spółek z tego sektora jest zadowolony z konsolidacji spółek chemiczno-nawozowych z Tarnowa i Puław, do której doszło niespełna rok temu. Utworzona w wyniku konsolidacji Grupa Azoty jest drugim producentem nawozów w Europie. – Dzięki zainicjowanemu przez Ministerstwo Skarbu procesowi powstała grupa warta 7,5 mld zł, z dużym potencjałem dalszego wzrostu na rynku nawozów i innych produktów chemicznych – zaznacza Jabłońska-Twaróg. Jak przytacza – wartość pakietu największego akcjonariusza skoczyła dzięki temu o 1,5 mld zł, a synergie uzyskane do listopada wyniosły 72 mln zł.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Rosyjskie drony na polskim niebie, choćby incydentalnie, mogą mieć wpływ na nastroje konsumentów w Polsce. Jaki?...
Dane historyczne sugerują, że indeks S&P 500 zwykle rośnie w ciągu 12 miesięcy od rozpoczęcia bądź wznowienia cy...
Kurs handlowej spółki od długich miesięcy porusza się w trendzie bocznym. Dolne ograniczenie konsolidacji wygląd...
Odrabianie strat z pierwszych trzech miesięcy rządów Donalda Trumpa zajęło nowojorskiej giełdzie więcej czasu ni...
Niemal 80 proc. Polaków w wieku 18-35 lat ma odłożone pieniądze na tzw. czarną godzinę. Ale tylko dwóm na pięć o...
Po ostatniej obniżce stopa referencyjna NBP wynosi 4,75 proc. Banki jeszcze nie zareagowały – ba, niektóre wprow...