Cztery spadające noże

Na warszawskiej giełdzie panuje względny spokój. Nie brakuje jednak spółek, których kursy rażą słabością. Korzystając z analizy technicznej, wyłoniliśmy czterech emitentów z szansą na chociaż krótkie odreagowanie. Ale ostrzegamy: to ryzykowna gra

Aktualizacja: 18.02.2017 08:43 Publikacja: 14.03.2012 12:00

Cztery spadające noże

Foto: GG Parkiet

Pomimo dobrego początku roku niepewność wciąż rządzi na warszawskim parkiecie. Od kilku miesięcy mamy na przemian wzmożone ataki kupujących i sprzedających. Efekt? Przedłużający się trend horyzontalny. W takich warunkach skuteczną, ale obarczoną wysokim ryzykiem strategią może okazać się gra wbrew trendowi. Chodzi o uchwycenie momentu zmiany dominującej tendencji (przejścia krótkiej fali spadkowej we wzrostową) i zajęcie odpowiedniej pozycji. Dla przykładu, wyłoniliśmy spółki, których akcje ostatnio straciły na wartości i mają szansę na przynajmniej krótkie odreagowanie. W giełdowym żargonie chodzi o  złapanie spadających noży. Trzeba więc uważać, aby się nie skaleczyć.

Odbicie od dolnej bandy

Na podstawie analizy trendu wybraliśmy spółki, których kursy akcji od kilku miesięcy poruszają się horyzontalnie w określonym paśmie wahań. Następnie, na podstawie wskaźnika siły względnej (tj. oscylatora RSI), znaleźliśmy te, które zostały przecenione i zbliżyły się lub osiągnęły dolną granicę zakresu wahań. Wspomniany oscylator jest jednym z najbardziej popularnych narzędzi do gry wbrew trendowi. Wskazuje, czy rynek danego waloru jest wykupiony bądź wyprzedany – pierwszy stan ma miejsce w przypadku przebicia poziomu 70 pkt, natomiast drugi, gdy RSI?spadnie poniżej 30 pkt. Osiągnięcie wartości granicznych przez miernik daje szanse na zmianę panującej na rynku tendencji.

Na podstawie tak dobranych kryteriów, kierując się też wielkością obrotów na danej spółce, wyselekcjonowaliśmy czterech większych emitentów. Ich kursy mają szansę w najbliższym czasie na odbicie od dolnej granicy wahań i ruch w kierunku górnej bariery. Wśród nich jest trzech przedstawicieli blue chips: PBG, PGE i Tauron. Znalazło się też miejsce na znanego dystrybutora mocnych alkoholi – CEDC.

Kupować czy nie kupować

Kursy akcji wszystkich czterech spółek są w krótkoterminowym trendzie spadkowym. Zniżki kursów mają z reguły uzasadnienie w pogorszeniu się sytuacji fundamentalnej poszczególnych firm (słabsze wyniki, możliwa emisja akcji lub podaż papierów przez dużych akcjonariuszy...). Może jednak negatywne informacje zostały już zdyskontowane i teraz czas na rynkowe odreagowanie. Według analizy technicznej to możliwe. Nastroje wśród akcjonariatu są już bowiem tak złe, że gorzej być już raczej nie może. W języku technicznym:?walory zostały już mocno?wyprzedane i najwyższy czas?na powrót do gry optymistów.

Strategia łapania noży nie należy jednak do bezpiecznych. Nigdy nie mamy pewności, że osiągnięty niski poziom kursu jest już tym ostatecznym. Z drugiej strony kusi możliwość trafienia w dołek. W przypadku decyzji o kupnie należy więc odpowiednio ustawić zlecenia obronne. Dobrym wyjściem awaryjnym może być ucieczka z rynku w momencie, gdy kurs spadnie poniżej dolnej granicy konsolidacji o akceptowalną przez nas wielkość. Dzięki temu nawet jeśli nie uda się złapać noża za rękojeść, to wbicie ostrza nie narobi aż tak wielkich szkód, by faktycznie polała się krew.

[email protected]

Opinie: Gra dla doświadczonych inwestorów - Przemysław Smoliński, analityk Domu Maklerskiego PKO?BP

Są dwa podejścia w grze przeciw trendowi. W pierwszym inwestor próbuje uchwycić dołek lub szczyt panującego średnioterminowego trendu wzrostowego lub spadkowego, licząc na jego odwrócenie lub rozpoczęcie silniejszej korekty. Druga metoda polega na inwestowaniu w trakcie średnioterminowego trendu horyzontalnego, kiedy próbujemy wykorzystać jedynie krótkoterminowe cykle wzrostowe i spadkowe. O ile pierwsze podejście zazwyczaj dość szybko prowadzi do bankructwa, o tyle drugie może pozwolić doświadczonemu inwestorowi na osiągnięcie zysku. Łapiąc krótkoterminowe dołki i szczyty w trakcie średnioterminowego trendu horyzontalnego, rynek zachowuje się bardziej przewidywalnie, a w przypadku, gdy nie trafimy w ekstremum, ryzyko strat jest niższe niż w przypadku pozycji niezgodnej z silnym średnioterminowym trendem spadkowym lub wzrostowym. Kluczowe w przypadku gry przeciw trendowi są blisko ustawione stopy i dyscyplina w ich realizacji.

PBG

Kurs akcji budowlanej spółki znajduje się w szerokim trendzie horyzontalnym od początku października ubiegłego roku. Dolna granica ruchu to 54,5 zł, natomiast górną wyznacza strefa 85 zł – 93 zł. Od połowy ubiegłego miesiąca kurs zaczął zniżkować, a w minionym tygodniu przebita została dolna granica wahań. Pogorszenie nastrojów było reakcją na publikację informacji, że spółka planuje emisję nowych akcji lub obligacji zamiennych na akcje. Analitycy uważają, że PBG będzie potrzebować inwestora strategicznego, którego pozyskanie może być jednak trudne. Opinia ta dodatkowo pogarsza nastroje. Silna przecena spowodowała, że oscylator RSI wszedł w strefę wyprzedania, co jest potencjalnym sygnałem odwrócenia krótkoterminowej tendencji spadkowej. Jeśli RSI ponownie wróci do neutralnej strefy, a kurs powyżej 54,5 zł, potencjalny zasięg wzrostu to strefa 85 zł – 93 zł.

CEDC

Od początku grudnia kurs akcji wicelidera polskiego rynku wódki nie może wydostać się ze strefy wahań 12,5 zł – 20 zł. Zarówno dolna, jak i górna granica konsolidacji były już dwukrotnie testowane. Na początku marca kurs spadł w okolice 12,5 zł. Przecena była następstwem publikacji wyników za ubiegły rok – spółka była 1,2 mld USD (3,6 mld zł) na minusie. Nie udało się zrealizować jesiennej prognozy wyniku netto, mimo że wyeliminowano z niej czynniki jednorazowe. Silny spadek kursu sprowadził wskaźnik siły względnej RSI tuż nad strefę wyprzedania. Sytuacja była analogiczna do tej, która miała miejsce w końcówce stycznia. Jeśli tym razem historia się powtórzy i kurs ruszy w górę (a oscylator RSI w kierunku strefy wykupienia), inwestorzy będą mogli liczyć na wzrost do 20 zł. W razie pogłębienia spadków warto rozważyć zlecenie obronne na poziomie 12,5 zł.

PGE

Konsolidacja kursu akcji energetycznej grupy trwa od sierpnia ubiegłego roku. Większość wahań zamyka się między wsparciem 18,85 zł a strefą oporu 21–21,8 zł. Ostatni krótkoterminowy spadek rozpoczął się w połowie lutego. Przecena jest związana ze sprzedażą udziałów przez Ministerstwo Skarbu Państwa. Transakcja dotyczyła zbycia 131 mln akcji PGE stanowiących 7 proc. kapitału. Cena sprzedaży została ustalona na 19,2 zł, czyli z blisko 5-proc. dyskontem. Akcjonariusze uznali, że rynek za wysoko wycenia walory, i zaczęli się pozbywać papierów. W wyniku wzrostu podaży kurs spadł w okolicę 18,85 zł, a oscylator RSI zbliżył się do strefy wyprzedania. Ostatni raz wskaźnik był tak nisko w listopadzie, kiedy cena  również zanotowała krótkoterminowy spadek. Jeśli rynek jest faktycznie wyprzedany i czeka nas powrót zwyżek, potencjalny ich zasięg to 21 zł. W przypadku pogłębienia spadków wsparcie stanowi 18,85 zł.

Tauron

Kurs dystrybutora energii elektrycznej, podobnie jak w przypadku PGE, utrzymuje się w konsolidacji od sierpnia ubiegłego roku. Wahania ceny zamykają się w wąskim paśmie:  5–5,6 zł. Od połowy stycznia kurs znajduje się w trendzie spadkowym. Jest to ogólna tendencja dotycząca spółek z sektora energetycznego. Analitycy uważają, że inwestorzy odwrócili się od  branży po sprzedaży przez Ministerstwo Skarbu Państwa udziałów w PGE. Niewykluczone bowiem, że do podobnych operacji dojdzie w innych spółkach, m.in. w Tauronie. Wskaźnik RSI sugeruje, że akcje są już wyprzedane. Ostatnio tak nisko oscylator był w grudniu. Jeśli złe informacje zostały już zdyskontowane, możliwe jest odwrócenie spadkowej tendencji i ruch w kierunku górnej granicy wahań 5,6 zł. W razie spadków wsparcie stanowi poziom 5 zł.

Analizy rynkowe
Prześwietlamy transakcje insiderów. Co widać między wierszami?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Analizy rynkowe
Co czeka WIG w 2025 roku? Co najmniej stabilizacja, ale raczej wzrosty
Analizy rynkowe
Marże giełdowych prymusów w górę
Analizy rynkowe
Tydzień na rynkach: Rajd św. Mikołaja i bitcoina
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Analizy rynkowe
S&P 500 po dwóch bardzo udanych latach – co dalej?
Analizy rynkowe
Czy Święty Mikołaj zawita w tym roku na giełdę?