Bioton, Petrolinvest i komunikacja z inwestorami – jak oni to robią?!

Rynek kapitałowy w dzisiejszych czasach opiera się na zaufaniu. Spółki giełdowe dbają o to, aby inwestorzy, nie mając przecież pełnej wiedzy o spółce, zaufali zarządowi oraz innym dominującym akcjonariuszom i powierzyli im swoje pieniądze.

Aktualizacja: 18.02.2017 06:56 Publikacja: 26.03.2012 06:00

Bioton, Petrolinvest i komunikacja z inwestorami – jak oni to robią?!

Foto: GG Parkiet

Często jest tak, że spółki na to zaufanie pracują latami. Należycie się komunikują, pamiętają, aby to robić również w czasach, kiedy koniunktura nie dopisuje, regularnie wypełniają przyrzeczone prognozy wyników, itp. Taka praca u podstaw trwa często bardzo długo, a efekt jest niepewny. Tymczasem utrata zaufania następuje szybko. Przykładem takiej „polityki komunikacyjnej" jest postępowanie spółek związanych z Ryszardem Krauzem. „Starzy inwestorzy" znają i wiedzą, „z czym się je" Bioton i Petrolinvest. Ale co mają powiedzieć młodzi stażem, niedoświadczeni inwestorzy, którzy czytają po kolei takie komunikaty jak ten Domu Maklerskiego BZWBK:

„Ze względu na ograniczoną komunikację spółki z rynkiem, uniemożliwiającą jej rzetelną analizę, zaprzestajemy wydawania rekomendacji dla spółki Bioton".

Mocne, prawda? No to spójrzmy przy okazji, jaki porządek w dokumentach ma Petrolinvest. Jak donosi „Parkiet", (art. „Poważne uwagi audytora do raportu Petrolinvestu" z 21.03.2012), aktualnie w Petrolinveście działa audytor, który weryfikuje raport roczny za 2011 r. Oprócz bardzo mocnych stwierdzeń o problemach finansowych spółki czytamy także:

„BDO zauważyło też, że 170 mln zł wykazywanych aktywów nie ma pokrycia w dokumentach".

SII od dłuższego czasu domaga się wyjaśnień dotyczących biznesu prowadzonego przez Petrolinvest. Nie jest tajemnicą, że komunikacja spółki z rynkiem, w kontekście niezwykle zawiłych i trudnych do interpretacji komunikatów, zostawia bardzo wiele do życzenia. W konsekwencji tak prowadzonej komunikacji praktycznie uniemożliwia się inwestorom prawidłową wycenę spółki.

W jaki sposób inwestor indywidualny, który czyta takie komunikaty, może nabrać zaufania do spółki? Czy w tych spółkach ktoś w ogóle panuje nad komunikacją, porządkiem w dokumentach, ogólnym wizerunkiem? Jak widać, po wieloletnim kursie akcji tych podmiotów – chyba nikt.

Obserwując od lat rynek kapitałowy w Polsce, można zauważyć ciekawą zależność. Podczas koniunktury giełdowej wszyscy się super komunikują, konferencje prasowe z ogłaszaniem kolejnych wyników kwartalnych trudno jest wówczas zliczyć. Podczas dekoniunktury zarządy spółek najczęściej wybierają milczenie, bo „nie ma czego komunikować inwestorom". Jeszcze gorzej jest w przypadku takich spółek jak Bioton i Petrolinvest, tam do komunikacyjnego zamknięcia się na inwestorów, jak widać po powyższych przykładach, dochodzi jeszcze zwykłe niedbalstwo.

A jednak korekta i spadek optymizmu

Miniony tydzień zapowiadał się aż nazbyt spokojnie, zwłaszcza po tym, gdy odwleczono problem Grecji poprzez restrukturyzację długu i wypłatę ubezpieczeń CDS. Niestety, inwestorzy wykorzystali ten czas, kiedy większość plotek zamieniła się w fakty, na realizację zysków. Kontynuację korekty umożliwiały publikowane dane makro, często gorsze od prognoz, zwłaszcza indeksy PMI dla strefy euro. Na warszawskim parkiecie, który w ostatnim czasie nie prezentował się najlepiej, spadki były najdotkliwsze. Strach jeszcze nie zniknął. Pomimo hurraoptymizmu inwestorów sprzed tygodnia niewielu z nich jest obecnie w stanie wyłożyć większe pieniądze, obstawiając prosperity w przyszłości. Duże chęci strony popytowej nie wystarczyły. Udział byków po osiągnięciu tydzień wcześniej rekordowo wysokiego poziomu spadł znacząco (aż o 9,6 pkt proc.) do poziomu 57,1 proc. Oznacza to, że inwestorzy w większości wierzą w powrót hossy (przynajmniej półrocznej) na nasz parkiet. Udział inwestorów obstawiających rozpoczęcie trendu spadkowego w najbliższych sześciu miesiącach wzrósł natomiast do poziomu 18,7 proc.

Komentarz do badania INI z tygodnia zakończonego 22 marca, Łukasz Porębski, SII

Analizy rynkowe
Spółki z potencjałem do portfela na 2025 rok. Na kogo stawiają analitycy?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Analizy rynkowe
Prześwietlamy transakcje insiderów. Co widać między wierszami?
Analizy rynkowe
Co czeka WIG w 2025 roku? Co najmniej stabilizacja, ale raczej wzrosty
Analizy rynkowe
Marże giełdowych prymusów w górę
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Analizy rynkowe
Tydzień na rynkach: Rajd św. Mikołaja i bitcoina
Analizy rynkowe
S&P 500 po dwóch bardzo udanych latach – co dalej?