Spółki giełdowe dobre na trudne czasy

Gospodarka słabnie, ale na GPW można znaleźć firmy, których akcje nawet w trudnych czasach powinny przynieść zyski – twierdzą analitycy. Dużą popularnością cieszą się producenci słodyczy i windykatorzy

Aktualizacja: 12.02.2017 21:35 Publikacja: 11.09.2012 14:00

Producent słodyczy Wawel, kierowany przez Dariusza Orłowskiego, cieszy się największym uznaniem anal

Producent słodyczy Wawel, kierowany przez Dariusza Orłowskiego, cieszy się największym uznaniem analityków i zarządzających.

Foto: Archiwum

Sierpniowe dane Głównego Urzędu Statystycznego dotyczące wzrostu gospodarczego w Polsce rozczarowały. PKB  w II kwartale zwiększył się o 2,4 proc. Kryzys w eurolandzie coraz mocniej daje się nam we znaki. Już w II kwartale można było zauważyć, że słabsze tempo gospodarki odbiło się na wynikach firm. Analitycy spodziewają się, że kolejne miesiące mogą być jeszcze trudniejsze, co nie wróży dobrze także spółkom notowanym na warszawskiej giełdzie i ich udziałowcom.

– W obecnej sytuacji rynkowej i w perspektywie najbliższych miesięcy giełdowe spółki będą miały bardzo utrudnione zadanie, jeśli chodzi o spełnienie oczekiwań inwestorów – mówi Grzegorz Zięba, kierownik sprzedaży detalicznej KBC Securities. Specjaliści podkreślają jednak, że nawet w tak trudnym otoczeniu makroekonomicznym można znaleźć ciekawe branże i spółki, których akcje powinny drożeć w najbliższym czasie.

Wawel króluje

Dużą popularnością wśród analityków i zarządzających cieszą się producenci słodyczy. Wśród nich bryluje Wawel, który był najczęściej wymieniany jako przykład ciekawej inwestycji na trudne czasy.

– Spółka jest coraz lepiej postrzegana przez rynek, a biznes rośnie w średnim tempie około 30 proc. rocznie – mówi Wojciech Juroszek, doradca inwestycyjny AgioFunds TFI.

Już w I półroczu Wawel udowodnił, że negatywne tendencje makro są mu niestraszne. Jego zysk netto wyniósł 27,6 mln zł, podczas gdy w analogicznym okresie rok wcześniej było to 22,1 mln zł. Zarówno przedstawiciele spółki, jak i analitycy są przekonani, że również kolejne miesiące będą udane dla firmy. To zdaniem specjalistów przełoży się na wzrost kursu spółki.

Nie tylko jednak fundamenty sprzyjają zwyżkom. Specjaliści od analizy technicznej wskazują, że na akcjach Wawelu?od dłuższego czasu obserwujemy trend wzrostowy i nic na razie nie wskazuje, żeby w najbliższym czasie miało to się zmienić. Od początku roku kurs akcji wzrósł o około 35 proc. (trzeba jednak pamiętać, że firma wypłaciła swoim akcjonariuszom dywidendę w wysokości 11 zł na walor). W tym samym czasie WIG urósł o „zaledwie" 13 proc.

Windykatorzy też mają się dobrze

Oprócz producentów słodyczy dużym uznaniem specjalistów cieszą się spółki windykacyjne. Branża jest powszechnie uważana za antycykliczną, co również potwierdzają ostatnie wyniki spółek. Co więcej, specjaliści są zdania, że windykatorzy nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa.

– Spowolnienie gospodarcze zmusza sprzedawców wierzytelności, a zwłaszcza banki, do zbycia coraz większych pakietów w celu utrzymania niskiego poziomu NPL (pożyczki niespłacone w terminie – red.) w bilansie – mówi Jerzy Nikorowski, analityk BM BNP Paribas Polska.

Analitycy podkreślają jednak, że w branży panuje duża konkurencja i radzą się koncentrować  na największych firmach, takich jak Kruk, Kredyt Inkaso oraz Presco. Do tego grona dołączają jeszcze firmę Magellan, która specjalizuje się w finansowaniu podmiotów służby zdrowia.

Energia wciąż jest mocna

Również energetyka jest traktowana jak branża defensywna odporna na wahania koniunktury gospodarczej. W tym gronie na szczególną uwagę zasługuje Tauron. Podobnie jak w przypadku Wawelu analitycy podkreślają coraz lepszą kondycję finansową spółki oraz trend wzrostowy, w jakim w ostatnim czasie znajdują się walory firmy. Również branża chemiczna jest postrzegana jako bardzo atrakcyjna, czego przykładem jest m.in. zainteresowanie polskimi spółkami ze strony zagranicznych graczy. Potwierdza to także zachowanie indeksu WIG-Chemia, który od początku roku zyskał ponad 45 proc.

Do innych branż analitycy podchodzą już ostrożniej i zalecają bardzo wnikliwą analizę przy doborze spółek do portfela.

– Oczywiście w każdej, nawet najsłabszej branży, znajdą się wyjątki od reguły i liderzy potrafiący zarabiać pieniądze w czasie dekoniunktury – mówi Łukasz Wróbel, analityk Noble Securities. Przykładem takim może być Eurocash, który zdaniem specjalistów na tle innych firm zajmujących się handlem detalicznym, prezentuje się bardzo okazale.

Wśród faworytów na czas spowolnienia analitycy wskazują także na PZU. Tutaj jednak duże znaczenie mają ruchy  Skarbu Państwa. Perspektywa podaży papierów ze strony resortu hamuje wzrost ceny akcji ubezpieczyciela.

[email protected]

Opinie

Łukasz Bugaj, analityk DM BOŚ

W przypadku branż warto trzymać się spółek, które dotychczas zachowywały się najlepiej na rynku. Takim niekwestionowanym prymusem jest chemia i ciężko jest znaleźć drugi tak dobrze się zachowujący sektor na GPW. W przypadku innych branż trzeba być o wiele bardziej selektywnym i skupiać się na liderach, którzy mają największą kapitalizację i obroty, a także liderów pod względem biznesowym. Przykładowo handel detaliczny generalnie w kryzysie nie będzie sobie najlepiej radził i większość kursów akcji spółek tego sektora jest pod silną presją, ale jednym z pozytywnych wyjątków jest Eurocash. Nie dość, że poprawia wyniki, to dodatkowo poprawiła się płynność na walorach tej spółki.

Jarosław Lis, zarządzający BPH TFI

W okresach spowolnienia gospodarczego najlepiej radzą sobie spółki defensywne o stabilnym i wysokim cash flow. Beneficjentem wśród sektorów może być energetyka. Niestety, tam duży wpływ na zachowanie spółek mogą mieć działania rządu. Z pozostałych branż zyskiwać może sektor konsumencki niezależny od koniunktury, w tym takie spółki jak Wawel czy Benefit. Czarnym koniem może być sektor przemysłowy. Są w nim spółki, które musiały zmagać się z supertanią konkurencją z Azji. Spółki, które to przetrwały, dziś rozwijają się w tempie nieosiągalnym w innych sektorach i wykorzystują swoje przewagi konkurencyjne oraz zwiększają moce wytwórcze. Przykładem jest tutaj Apator.

Piotr Lubczyński, zarządzający KBC TFI

W uproszczeniu można przyjąć, że podczas spowolnienia lepiej powinny się zachowywać firmy aktywne na polu użyteczności publicznej – energetyczne czy telekomunikacyjne. Również niektóre spółki finansowe, np. ubezpieczyciele, powinny sobie radzić nieźle. Wspólną cechą tych branż jest to, że niezależnie od sytuacji rynkowej generują stabilne przychody. Czego unikać? Spółek surowcowych, ale należy pamiętać, że polskie firmy paliwowe nie są typowymi ich przedstawicielami. Zarabiają na marży rafineryjnej – jej poziom może się silnie zmieniać, ale często niezależnie od ogólnej koniunktury. Należy jednak pamiętać, że praktycznie w ramach wszystkich sektorów można znaleźć spółki, które ze spowolnieniem poradzą sobie lepiej niż konkurenci. Nie będzie to jednak związane z aktualnym stanem gospodarki, ale z czynnikami specyficznymi dla konkretnej spółki.

Analizy rynkowe
Akcje giełdowych maluchów z GPW zachęcają atrakcyjnymi wycenami
Analizy rynkowe
Jak nisko spadną stopy procentowe w tym roku?
Analizy rynkowe
Liczba fuzji spadła, ale i tak jest duża. Ten rok będzie jeszcze ciekawszy
Analizy rynkowe
Bolesny reset w branży gier. Na kogo warto postawić w tym roku?
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Analizy rynkowe
Trump straszy inwestorów
Analizy rynkowe
2024 r. udany dla niemal wszystkich aktywów. 2025 r. może być jednak bardziej problematyczny