Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Cztery lata temu upadek banku Lehman Brothers wstrząsnął światowym systemem finansowym. Kto odpowiada za tę katastrofę?
Pod względem technicznym i prawnym w Ameryce to prezes musi wziąć na siebie odpowiedzialność, co oznacza, że wina spada na Dicka Fulda, prezesa Lehman Brothers. Ale moja książka pokazuje, że w praktyce, w ostatnich latach istnienia tego banku, prezes Fuld spędzał coraz więcej czasu poza swoim biurem, spotykając się z klientami, a codzienne kierowanie bankiem pozostawił Joe Gregory'emu, prezydentowi i dyrektorowi operacyjnemu, co było strasznym błędem. Joe Gregory stworzył bardzo zepsutą kulturę, co doprowadziło Lehmana do upadku. Arogancja wyższego kierownictwa działającego pod wodzą Gregory'ego niszczyła bank od wewnątrz, gdyż wyższe kierownictwo nie chciało słuchać tego, co mówili zaniepokojeni pracownicy Lehmana wskazujący, że bank ma poważne problemy. Kierownictwo chciało się takich ludzi pozbyć i nie zwracało uwagi na ich ostrzeżenia. Taka postawa szkodziła Lehmanowi również na zewnątrz, gdyż regulatorzy oraz decydenci z Rezerwy Federalnej i Kapitolu postrzegali władze tego banku jako bandę arogantów, którzy nie będą słuchać tego, co się im mówi. Gdy więc Lehman wpadł w kłopoty, nie było woli politycznej, by mu pomóc. Ta wola by się znalazła, gdyby nie reputacja ludzi z Lehman Brothers jako aroganckich samochwałów, którzy dużo więcej mówią, niż słuchają.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Pomimo dużej zmienności pierwsze sześć miesięcy roku przyniosło solidne zwyżki na wielu giełdach świata. Kolejne dwa kwartały nie zapowiadają się więc źle.
Pierwsza połowa 2025 roku pozytywnie zaskoczyła inwestorów handlujących na warszawskiej giełdzie. Nie brakowało spółek, których akcje przyniosły ponadprzeciętnie wysokie zyski.
Mimo kontynuacji trendu wzrostowego na warszawskiej giełdzie nie brakuje spółek, których notowania obrały przeciwny kierunek, przynosząc posiadaczom ich akcji w bieżącym roku niemałe straty.
Zmniejszenie napięć geopolitycznych oraz większe nadzieje na luzowanie polityki pieniężnej w USA mogą dać paliwo do dalszych zwyżek na wschodzących rynkach akcji. Wiele z tych giełd dało w tym roku bardzo solidnie zarobić inwestorom.
Wyceny największych spółek z warszawskiego parkietu w 2025 roku w wielu przypadkach znacząco urosły, ale większość nie jest oderwana od fundamentów.
Połowa tygodnia przyniosła wyraźny wzrost kursu głównej pary walutowej, a wraz z tym umocnienie złotego. Rynek akcji jest w słabszej formie, ale silny złoty może sprawić, że nabierze wiatru w żagle. O ile napięcia geopolityczne znów nie zdołują wszystkich rynków.