Większość ankietowanych przez SEG spółek giełdowych opowiada się za obowiązkiem utrzymania obowiązku kwartalnego raportowania. To chyba dobrze świadczy o naszych emitentach?
My też jesteśmy za ich utrzymaniem. Uważamy, że zniesienie wymogu pokazywania danych raz na trzy miesiące zmniejszy przejrzystość informacyjną spółek. Przyczyni się też do zwiększenia ryzyka dla inwestorów, którzy będą mieli wgląd w to, co się dzieje w firmie, zaledwie raz na pół roku. A to zbyt długi okres, tym bardziej że raporty roczne publikowane są ze sporym poślizgiem.
Co więcej, rośnie asymetria w dostępie do informacji przez uczestników rynku, co z kolei powoduje zagrożenie związane z wykorzystywaniem informacji poufnych przez tych, którzy mają wgląd w finanse spółki.
A więc argumenty Unii Europejskiej i części naszych spółek uważających, że należy znieść ten wymóg, są pana zdaniem nietrafione?
W mojej ocenie propozycja unijna ma więcej wad niż zalet. Modyfikacja dyrektywy transparency zamiast przynieść pozytywny skutek, czyli zwiększyć dostęp do kapitału dla spółek i zmniejszyć jego koszty, przyniesie skutek odwrotny do zamierzonego, zwłaszcza w przypadku małych i średnich spółek. Inwestorzy będą skazani na dobrą czy złą wolę spółek.