Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 05.07.2016 15:21 Publikacja: 05.07.2016 15:21
Foto: Archiwum
W ocenie wiceministra finansów Leszka Skiby, Brexit odejmie od tempa wzrostu polskiej gospodarki 0,1–0,2 pkt proc. w latach 2016–2017. Rzeczywiście da się konsekwencje tego wydarzenia tak precyzyjnie oszacować?
W tej chwili trudno oszacować, jakie dokładnie będą skutki Brexitu dla polskiej gospodarki, bo nie jest nawet pewne, czy i kiedy on faktycznie nastąpi. Można jednak określić maksymalny negatywny wpływ tego wydarzenia, biorąc pod uwagę m.in. powiązania handlowe z Wielką Brytanią, w tym pośrednie, np. przez Niemcy. Przy bardzo pesymistycznych założeniach co do tego, jaka będzie sytuacja po Brexicie w gospodarkach Wielkiej Brytanii i strefy euro, szacujemy, że wzrost PKB w Polsce zwolni maksymalnie o 1 pkt proc. w ciągu 12 miesięcy po kulminacji negatywnego wpływu Brexitu na naszych partnerów handlowych.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Trwająca hossa winduje majątki najbogatszych. Na warszawskiej giełdzie mamy już prawie 20 miliarderów, na czele z Tomaszem Biernackim. Imponujące pakiety mają też akcjonariusze LPP, Cyfrowego Polsatu, CCC, XTB i CD Projektu.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Na palcach jednej ręki można policzyć tych, którzy zapowiadali tak dobre zachowanie polskiego rynku akcji w tym roku. Tymczasem II kwartał ledwie się rozpoczął, a stopy zwrotu głównych indeksów coraz bardziej zbliżają się do 30 proc.
Średnie spółki przyciągają uwagę nie tyko krajowych inwestorów. W tym segmencie hossa w 2025 roku rozkręciła się na dobre za sprawą napływów kapitału z zagranicy na krajowy parkiet oraz wzrostu aktywności lokalnych graczy.
Kiedyś USA sprzedawały światu globalizację jak coca-colę: masowo i z przekonaniem. Dziś wolny handel przestaje istnieć, a Biały Dom stawia na cła w nadziei na powrót American Dream. Jak do tego doszło i co nam to mówi o przyszłości świata?
Inwestorzy zastanawiają się, czy prezydent Stanów Zjednoczonych rzeczywiście wyrzuci prezesa banku centralnego, czy tylko straszy rynki, by wywołać określone skutki. Jak na razie zyskuje na tym większość walut świata, bitcoin oraz bijące rekordy cenowe złoto.
Rynkowy guru prowadzący popularny program „Mad Money” w telewizji CNBC stał się bohaterem licznych memów wyśmiewających jego zdolności prognostyczne. Zdarzało mu się bowiem spektakularnie mylić tuż przed wstrząsami rynkowymi.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas