Wskaźnik C/Z to jedno z najprostszych narzędzi, które jest pomocne przy szukaniu atrakcyjnie wycenionych spółek. Wylicza się go jako stosunek ceny akcji do zysku przedsiębiorstwa. Zatem jego spadająca wartość może być spowodowana zarówno wzrostem zysku, spadkiem notowań spółki, jak również tymi dwoma czynnikami jednocześnie. Warto jednak być ostrożnym przy korzystaniu z niego i wspomóc się także bardziej zaawansowanym wskaźnikiem wyceny wartości, czyli EV/EBITDA. Jest to wartość firmy liczona jako kapitalizacja razem z zadłużeniem, podzielona przez jej zysk operacyjny powiększony o amortyzację. Wybraliśmy sześć spółek o niskim wskaźniku C/Z oraz EV/EBITDA i spytaliśmy je o plany na kolejne kwartały. Zdecydowana większość zapowiada dalszy wzrost wyników finansowych.
Wyniki stabilnie rosnące
Z roku na rok powtarzalne przychody notują Odlewnie Polskie. Każdy z trzech tegorocznych kwartałów okazał się znacznie lepszy pod względem zysku netto od poprzedniego roku. Ostatecznie trzy kwartały tego roku spółka zakończyła wzrostem wyniku netto o ponad 46 proc. Złożyły się na to korzystna dla eksportera sytuacja na rynku walutowym oraz więcej niż w tamtym roku umów w fabrykach niemieckich. – Ten rok jest bardzo podobny do poprzedniego i przebiega zgodnie z naszym planem – ocenia wiceprezes Leszek Walczyk. Jak zauważa, w jego branży ciężko zwiększyć wolumen sprzedaży, który w przypadku jego przedsiębiorstwa sięga około 20 tys. odlewów rocznie, ale jego firma skupia się na wzroście organicznym i unowocześnianiu zakładu produkcyjnego. – Naszym celem jest wdrażanie tworzyw nowej generacji, aby oferować kontrahentom towary z najwyższej półki, z wartością dodaną, na których mamy wyższe marże – twierdzi Walczyk. Jak wyjaśnia, chodzi przede wszystkim o doskonalenie kompetencji ośrodka badań firmy oraz typowe inwestycje, dzięki którym możliwa będzie robotyzacja pewnych prac. Niewykluczone, że z zysku za 2017 rok spółka wypłaci dywidendę.
Zdaniem Adama Rogala, prezesa Remaku, pierwszych dziewięć miesięcy tego roku było udanych dla jego spółki. – Głównymi projektami realizowanymi obecnie są długoterminowe kontrakty na realizację montażu dwóch kotłów nadkrytycznych o mocach po 900 MW w Elektrowni Opole oraz kotła nadkrytycznego o mocy 910 MW w Elektrowni Jaworzno – mówi prezes. Wartość tych kontraktów sięga prawie 250 mln zł. Czas realizacji projektu Opole kończy się w drugiej połowie przyszłego roku, natomiast projektu Jaworzno rok później. – Aktualnie negocjujemy szereg nowych kontraktów na prace w kraju, w tym m.in. na montaż kolejnego kotła na parametry nadkrytyczne w Elektrowni Turów oraz na prace za granicą. Planujemy powrót na rynki Unii Europejskiej po kilku latach nieobecności na nich. Z ilości otrzymywanych zapytań ofertowych widzimy, że rynki te ponownie się otwierają, zwiększa się ilość prac w energetyce, a biorąc pod uwagę naszą długoletnią na nich obecność oraz współpracę z czołowymi firmami, widzimy realną możliwość pozyskania projektów w perspektywie kilku najbliższych lat – zapowiada Rogal. Jego zdaniem rynek krajowy również powinien się rozwijać. Jak twierdzi, planowana jest budowa następnych bloków węglowych, w tym w Elektrowni Ostrołęka, a bloki 200 MW eksploatowane kilkadziesiąt lat wymagają głębszej modernizacji. – Chcielibyśmy utrzymać w kolejnym roku tempo wzrostu przychodów na poziomie dwucyfrowym. W związku z powyższym intensywnie pracujemy nad pozyskaniem kolejnych istotnych projektów – zdradza Rogal.
Na przekór branży
Zdaniem Grzegorza Kwiatkowskiego, członka rady nadzorczej Elektrociepłowni Będzin, branża energetyczna w tym roku przeżywa trudny czas, wyniki sektora znacznie spadły, a prognozy na kolejne okresy nie nastrajają optymistycznie. Kwiatkowski wskazuje na niepewność związaną z rosnącymi cenami węgla, konkurencją na rynku międzynarodowym oraz niewiadomą w kontekście kosztów CO2, jak i planów nowego rynku mocy. – Na tym tle przedsiębiorstwo wypada bardzo korzystnie. Wyniki za ten rok są rekordowe. Udało się to osiągnąć dzięki optymalizacji zakupów węgla i CO2, przy utrzymaniu kosztów produkcji na stałym poziomie, oraz uzyskanej dobrej średniej ceny sprzedaży energii elektrycznej – tłumaczy Kwiatkowski. Jak twierdzi, ten rok zakończy się najlepszym wynikiem od lat, a w kolejnym spodziewane jest utrzymanie wartości EBITDA na podobnym poziomie, jednak spadek wyniku netto do poziomu kilkunastu milionów – co wynika z pojawienia się większej amortyzacji oraz nowych kosztów obsługi długu. – Oczekiwany jest jednocześnie wzrost przychodów z produkcji energii elektrycznej i ciepła.
W ostatnich dwóch kwartałach roku rozliczeniowego dystrybutor sprzętu IT, Komputronik, odnotował lekki spadek przychodów, ale zysk netto wzrósł o jedną trzecią. – Ostatnich kilka kwartałów poświęciliśmy na systematyczną pracę, która pozwoliła na konsumpcję efektów biznesowych poczynionych inwestycji, głównie w obszarze logistyki i rozwoju oferty produktowej – podsumowuje prezes Wojciech Buczkowski. – Notujemy bardzo wysoką dynamikę wzrostu sprzedaży asortymentu z branż RTV i AGD, co jest naturalną konsekwencją inwestycji w tym obszarze oraz relatywnie niskiej bazy poprzednich lat – zauważa prezes. Jak wyjaśnia, zwyżki te są możliwe dzięki współpracy z międzynarodową grupą Expert International i zawarciu umów handlowych z czołowymi markami światowymi. Sieć salonów także notuje stały, stabilny wzrost przychodów. – W najbliższej przyszłości będziemy koncentrować się na wzmacnianiu pozycji w nowych kategoriach oraz dalszym dynamicznym rozwoju sprzedaży w kanale e-commerce. Celem jest dalszy, zrównoważony wzrost przychodów i poprawa wskaźników rentowności – zapowiada Buczkowski.