Rządowa strategia dla węgla dopieściła krajowe kopalnie

Analitycy nie wykluczają, że w związku z utrzymaniem wysokiego zapotrzebowania na węgiel Bogdanka będzie musiała znacząco zmienić swoje plany i zmaterializować słowo klucz bieżącej strategii, czyli elastyczność.

Publikacja: 14.07.2017 13:00

Rządowa strategia dla węgla dopieściła krajowe kopalnie

Foto: Archiwum

Choć rząd długo zwleka z publikacją wieloletniego planu dla krajowej energetyki, to wiadomo już jedno – do 2030 r. co najmniej 60 proc. energii elektrycznej produkowane będzie z węgla kamiennego i brunatnego. Krajowi producenci tych surowców bardzo ciepło przyjęli te deklaracje. Oznaczają one bowiem, że przez następne lata zapotrzebowanie na węgiel będzie bardzo wysokie i skorzystają na tym wszystkie kopalnie – zarówno te na Śląsku, jak i Lubelski Węgiel Bogdanka.

GG Parkiet

Zagadką pozostaje natomiast, co będzie się działo po 2030 r.

Elastyczne podejście

– Jeśli założymy, że do 2030 r. zużycie czarnego paliwa sięgnie co najmniej 60 proc., to przy rosnącym zużyciu energii oznacza to w praktyce utrzymanie status quo na krajowym rynku węgla – zauważa Bartłomiej Kubicki, analityk Societe Generale.

GG Parkiet

Wyjaśnia, że do tego czasu Polska Grupa Energetyczna nie wyłączy jeszcze żadnej ze swoich elektrowni na węgiel brunatny, powstawać będą natomiast nowe bloki na węgiel kamienny, które zastąpią stare siłownie. – Dla Bogdanki jest to dość bezpieczny scenariusz, choć spółka ta mogłaby się pokusić o zwiększenie wydobycia. Tym bardziej że eksploatacja śląskich złóż jest coraz trudniejsza i coraz droższa, co działającej na Lubelszczyźnie Bogdance daje istotne przewagi konkurencyjne – przekonuje Kubicki.

Bogdanka chce realizować zawarty w swojej strategii wariant elastycznego rozwoju. Zakłada on roczną produkcję do 2030 r. na stabilnym poziomie 9,0–9,3 mln ton. Spadku wydobycia, pomimo obecnych problemów geologicznych, w długim okresie nie przewiduje też Polska Grupa Górnicza. W tym roku chce wydobyć co najmniej 32 mln ton surowca. Z naszych informacji wynika, że zarząd tej spółki ma nawet ambicje wyprodukować dodatkowe 0,7–0,8 mln ton. W kolejnych latach poziom ten ma wynosić przynajmniej 30 mln ton, przy czym spółka zwiększa produkcję węgla dla odbiorców indywidualnych. Z kolei Jastrzębska Spółka Węglowa stawia przede wszystkim na surowiec koksujący, należy się więc spodziewać, że będzie zmniejszać produkcję energetycznego.

GG Parkiet

Bogdanka przewiduje, że do 2025 r. udział węgla kamiennego w strukturze produkcji prądu pozostanie niemal na niezmienionym poziomie. Natomiast zużycie samych miałów, które kupują elektrownie zawodowe, nawet wzrośnie – z 48,4 mln ton w 2015 r. do 49,3 mln ton w roku 2025.

Część analityków przekonuje, że w takiej sytuacji Bogdanka mogłaby się pokusić o większą produkcję. Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że jeszcze na przełomie 2015 i 2016 r., gdy surowiec zalegał na zwałach śląskich kopalń, Bogdanka dostała wytyczne, by nie zwiększać wydobycia. Dziś jednak, gdy PGG ma poważne problemy produkcyjne, ten zakaz już nie obowiązuje.

GG Parkiet

– Bogdanka ma przewidziany w swojej obecnej strategii stabilny, dość sztywny poziom wydobycia. Natomiast w sytuacji, gdy przez kolejne dziesięciolecia węgiel wciąż będzie znaczącym paliwem do produkcji energii w Polsce, nie wykluczam, że Bogdanka będzie musiała znacząco zmienić swoje plany i zmaterializować słowo klucz bieżącej strategii, czyli elastyczność – twierdzi Maciej Bobrowski, analityk DM BDM.

Archiwum

Zaznacza, że już dziś mamy krótkotrwałe zawirowania na rynku producentów węgla energetycznego w Polsce, a obserwowana w ostatnich latach nadpodaż zamieniła się w niedobory węgla. – Docelowo decydujący głos będzie miał główny właściciel. Od decyzji rządu będzie bowiem zależało, czy nowe złoża eksploatowane będą na Śląsku czy na Lubelszczyźnie – kwituje Bobrowski.

Niepewne odkrywki

Duża niepewność dotyczy natomiast przyszłości węgla brunatnego. O ile do 2030 r. produkcja tego surowca odbywać się będzie na stabilnym poziomie (dziś powstaje z niego około 33 proc. energii elektrycznej), o tyle po tym terminie jego wydobycie gwałtownie spadnie. Ratunkiem mogą być nowe odkrywki, ale te są bardzo niepewne. Oficjalnie resort rekomenduje powstanie co najmniej trzech kopalń: Złoczewa i Gubina (PGE) oraz Ościsłowa (Zespół Elektrowni Pątnów–Adamów–Konin). Przy czym jako najbliższą realizacji wymienia tę pierwszą.

PGE zakłada, że uda jej się pozyskać koncesję wydobywczą dla Złoczewa już we wrześniu tego roku, a dla Gubina pod koniec 2018 r. Nie oznacza to jednak, że decyzje w sprawie budowy tych odkrywek już zapadły. Na razie jest to jedynie jedna z trzech strategicznych opcji rozwoju energetycznego giganta, obok budowy farm wiatrowych na morzu i elektrowni jądrowej. Eksperci przyznają jednak, że bez dodatkowych mechanizmów wsparcia, które zapewniłyby przewidywalność ekonomiczną tych inwestycji, nie uda się pozyskać dla nich finansowania. W konsekwencji takie projekty jak Gubin czy Złoczew nie będą miały szans na realizację.

Lista problemów, z którymi musi się zmierzyć branża brunatnego paliwa, jest jednak znacznie dłuższa. Wystarczy wymienić wysokie koszty inwestycji, antywęglową politykę unijną, trudności niektórych inwestorów z uzyskaniem decyzji środowiskowej, nasilające się protesty ekologów czy brak akceptacji lokalnych społeczności.

Dla analityków spekulowanie o dalszej przyszłości polskiego węgla jest jak wróżenie z fusów. – Na temat tego, co będzie po 2030 r., trudno dziś spekulować, bo rząd nie podał na ten okres żadnych wytycznych dotyczących spodziewanego miksu energetycznego – zaznacza Kubicki.

[email protected]

Analizy rynkowe
Spółki z potencjałem do portfela na 2025 rok. Na kogo stawiają analitycy?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Analizy rynkowe
Prześwietlamy transakcje insiderów. Co widać między wierszami?
Analizy rynkowe
Co czeka WIG w 2025 roku? Co najmniej stabilizacja, ale raczej wzrosty
Analizy rynkowe
Marże giełdowych prymusów w górę
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Analizy rynkowe
Tydzień na rynkach: Rajd św. Mikołaja i bitcoina
Analizy rynkowe
S&P 500 po dwóch bardzo udanych latach – co dalej?