sWIG80 zaczyna odrabiać straty. Które spółki zdrożały najmocniej?

Od dołka ustanowionego w połowie listopada sWIG80 zyskał już około 4 proc. Wśród najmniejszych emitentów są firmy, których akcje dały zarobić zdecydowanie więcej. Warto się im przyjrzeć.

Publikacja: 12.12.2017 12:07

sWIG80 zaczyna odrabiać straty. Które spółki zdrożały najmocniej?

Foto: Fotorzepa, Grzegorz Psujek

15 listopada sWIG80 ustanowił lokalny dołek w cenach zamknięcia na poziomie 13,743 pkt. Od tego momentu zyskał już około 4 proc. Przypomnijmy jednak, że indeks maluchów mocno zniżkował od kwietnia. Akcje wielu spółek zostały mocno przecenione. Przyjrzeliśmy się emitentom z sWIG80, których walory od 15 listopada podrożały najbardziej.

Mocne odbicie XTB

W analizowanym okresie najmocniej odbiły notowania X-Trade Brokers. W tym czasie akcje brokera foreksowego podrożały o około 30 proc. Kurs spółki porusza się jednak w długoterminowym trendzie spadkowym. Walory tanieją niemal od debiutu w maju 2016 r. Historyczny szczyt został ustanowiony 25 maja 2016 r. – 15 zł. Historyczny dołek był z kolei wyznaczony 13 listopada – 3,16 zł. W poniedziałek kurs oscylował wokół 4,4 zł. Wyraźna przecena z ostatnich kwartałów to pokłosie rozczarowujących wyników finansowych oraz prowadzonego przez prokuraturę śledztwa dotyczącego możliwego popełnienia przestępstwa przez XTB. Komisja Nadzoru Finansowego twierdzi, że broker stosował tzw. niesymetryczny parametr w modelu egzekucji zleceń, działając tym samym na szkodę klientów.

– W przypadku XTB ryzyka są tak wysokie, że trudno przyjąć scenariusz bazowy cechujący się wysokim prawdopodobieństwem wystąpienia. Szeroko rozumiane środowisko regulacyjne w Polsce jest największym ryzykiem. Toczą się sprawy dotyczące praktyk wobec klientów. Prowadzone są też próby dotyczące zaostrzenia wymogów dotyczących maksymalnej dozwolonej dźwigni dla klientów. Mimo to wycena spółki „nie jest wymagająca" i dyskontuje wiele ryzyk – mówi Marcin Gątarz, szef działu analiz Pekao Investment Banking. – Jeżeli chodzi o krótko- i średnioterminowe zachowanie kursu, to trzeba być gotowym na duże wahania. Trudno przewidzieć, jak cena będzie reagowała w przypadku pojawiania się dalszych informacji dotyczących postępowania prokuratury. Pod względem fundamentalnym, patrząc na zdolność spółki do generowania zysków, nawet jeżeli założymy istotne zmniejszenie skali biznesu w Polsce, to spółka wydaje się atrakcyjnie wyceniana – ocenia Gątarz.

Oczekiwana poprawa wyników

GG Parkiet

W poniedziałkowe popołudnie o ponad 5 proc., do 4,37 zł, drożały walory Vistuli. Od 15 listopada akcje spółki podrożały już o blisko 28 proc. Piotr Bogusz, analityk DM mBanku, zwraca uwagę, że w tym roku Vistula pokazywała dobre wyniki i inwestorzy spodziewają się, że IV kwartał również będzie dla spółki udany. – W 2016 r. sprzedaż w segmencie jubilerskim nie była dobra. Dla tej części biznesu sezonowo grudzień jest najważniejszy. Vistula nawiązała współpracę z Martyną Wojciechowską, co pozytywnie odbiło się na sprzedaży. Segment ten radzi sobie dobrze, więc można oczekiwać, że ze względu na niską bazę z 2016 r. wzrost wyników segmentu jubilerskiego będzie duży. Bardzo dobrze radzi sobie również segment odzieżowy. Po ostatnich mocnych wzrostach notowań wycena w większym stopniu odzwierciedla wartość spółki i potencjał dalszych wzrostów jest ograniczony – mówi analityk DM mBanku.

W podobnym tonie wypowiada się też Marek Czachor, analityk Erste Securities. – Inwestorzy zakładają, że Vistula pokaże dobre wyniki działu jubilerskiego za IV kwartał. Po drugie, spodziewają się efektów synergii po możliwej fuzji z Bytomiem – ocenia. W poniedziałek o kilka procent drożały akcje Rank Progressu. Spółka nie podała jednak żadnego nowego komunikatu. 4 grudnia poinformowano, że Vantage Development zawarł z Rank Progressem porozumienie dotyczące utworzenia spółki w formule joint venture w celu realizacji inwestycji deweloperskiej we Wrocławiu na nieruchomościach o łącznej powierzchni 14 ha. W III kwartale Rank Progress zanotował 0,6 mln zł skonsolidowanej straty netto przypisanej akcjonariuszom jednostki dominującej wobec 0,6 mln zł zysku rok wcześniej.

Gwiazdy z różnych branż

O prawie 23 proc. w omawianym okresie podrożały walory dystrybutora sprzętu IT – spółki AB. Od końca marca kurs jednak mocno zniżkował. – Ostatnie wzrosty notowań AB to pokłosie dwóch czynników. Po pierwsze, spółka podała wyniki za I kwartał 2017/2018 (czyli III kwartał 2017 r. – firma ma przesunięty rok obrotowy). Okazały się lepsze od średniej rynkowej oczekiwań. Widać w nich – z jednej strony – presję na marże oraz spadek sprzedaży. Z drugiej strony mamy utrzymanie dyscypliny kosztów. Po trzecie, patrząc na wycenę spółki w porównaniu z konkurentami, wydaje się ona tania – mówi Emil Łobodziński, doradca inwestycyjny w DM PKO BP. – W kolejnym kwartale wyniki spółki powinny być wsparte sprzedażą nowego iPhone'a. Nadal jednak obecna będzie presja na marże, co przełoży się na brak poprawy na poziomie zysku operacyjnego. W 2018 r. należy się spodziewać dalszej presji na marże przy wzroście przychodów wynikających z silnego popytu konsumpcyjnego oraz oczekiwanego przyspieszenia wydatków z funduszy unijnych – dodaje. Z kolei Czachor zaznacza, że notowaniom AB w ostatnich miesiącach ciążyło ryzyko, że spółka będzie miała problemy z VAT-em. Nic takiego się nie wydarzyło. Mimo wzrostów wycena akcji AB nadal jest atrakcyjna. Spółka jest tanio wyceniana pod względem wskaźników. Spodziewam się, że wyniki w IV kwartale będą stabilne w ujęciu rocznym – ocenia analityk Erste Securities.

O 23 proc. podrożały też walory Elementalu Holding. Notowania spółki zniżkowały jednak od kilku miesięcy. Pod koniec marca kosztowały nawet blisko 4 zł. Obecnie wyceniane są na 2,3 zł. Pod koniec listopada Elemental opublikował wyniki za III kwartał. W tym okresie wypracował 7,8 mln zł skonsolidowanego zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej wobec 11,1 mln zł zysku rok wcześniej.

W omawianym okresie spadły też wyniki Zespołu Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin. Skonsolidowany zysk netto w III kwartale skurczył się do 66 mln zł z 77,8 mln zł rok wcześniej. Od sierpnia notowania ZE PAK były pod wyraźną presją podaży, a więc odbicie nie powinno dziwić. Od 15 listopada o ponad 10 proc. podrożały również akcje Mennicy, Selvity, Rainbow Tours, Monnari oraz Bytomia.

Pytania do... Michała Krajczewskiego, kierownika zespołu ds. doradztwa inwestycyjnego w BM BGŻ BNP Paribas

Archiwum

15 listopada sWIG80 ustanowił lokalny dołek w cenach zamknięcia. Od tego momentu zyskał około 4 proc. Czy to koniec trwającej od kwietnia fali spadkowej czy jedynie korekta przed dalszymi spadkami?

W naszej opinii spadki już się zakończyły. Zdaje się, że dość duża wielkość korekty oraz odbicie relatywnej siły względem WIG20 świadczą o tym, że można spodziewać się dalszego odbicia. Potwierdzają to również czynniki fundamentalne.

Wyniki za I kwartał, a w szczególności za II kwartał tego roku były wyraźnie rozczarowujące. W III kwartale również wyniki nie były zbyt dobre, w szczególności dla spółek przemysłowych, natomiast nie stanowiło to już takiego negatywnego zaskoczenia dla inwestorów – wydaje się, że rynek to już wycenił.

W przyszłym roku wyniki powinny się już poprawiać. O ile presja płacowa nadal będzie występować, o tyle oczekujemy, że ceny surowców będą rosły w mniejszym tempie niż w mijającym roku i spółki wraz z postępującą koniunkturą gospodarczą będą miały coraz większą siłę, by wzrost kosztów przekładać na ceny sprzedawanych produktów. Od II kwartału przyszłego roku będziemy też mieli niską bazę wyników.

Spodziewa się pan, że potencjalny rajd św. Mikołaja przyniesie większe zwyżki notowań małych spółek niż blue chips?

Wydaje się, że większym zainteresowaniem inwestorów powinny cieszyć się małe spółki. Patrząc na WIG20, spodziewamy się, że w ostatnich tygodniach roku będzie poruszał się on w trendzie bocznym. Indeks ten obecnie znajduje się przy dolnej granicy kilkumiesięcznych wahań, więc też może odbić, jednak patrząc na inne giełdy zachodnie czy indeks MSCI EM, to ich wzrosty w ostatnim czasie nieco spowolniły. Relatywnie silniej powinny się zatem zachowywać mniejsze spółki. Pod względem historycznym styczeń jest dobrym miesiącem dla małych spółek. Istotna część rocznej stopy zwrotu sWIG80 jest wypracowywana w ciągu pierwszego kwartału danego roku.

W perspektywie 2018 r. sWIG80 będzie się lepiej zachowywał niż WIG20 i odrobi relatywne straty z ostatnich miesięcy?

Jest możliwe, że sWIG80 powinien być silniejszy. Pojawiają się pytania, w jakiej konfiguracji. Czy WIG20 nadal będzie rósł, a sWIG80 będzie rósł silniej, czy np. sWIG80 będzie stał w miejscu, a WIG20 będzie spadał. Zakładamy, że w I połowie roku sWIG80 będzie rósł, a WIG20 będzie raczej stał w miejscu. Małe spółki powinni kupować przede wszystkim inwestorzy krajowi, choć napływów do funduszy jeszcze nie widać. Zazwyczaj pojawiają się one jednak pod koniec trendu wzrostowego. Dopiero po kilku miesiącach wzrostów funduszy inwestujących w małe i średnie spółki poprawiają się zakupy inwestorów indywidualnych. Wówczas szansa jest większa na to, że jesteśmy bliżej szczytu. Stosując podejście kontrariańskie, widzimy, że w ostatnich kilku miesiącach napływy do funduszy inwestujących w „misie" są ujemne, co może potwierdzać to, że dołek został już ustanowiony. MKT

Analizy rynkowe
Prześwietlamy transakcje insiderów. Co widać między wierszami?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Analizy rynkowe
Co czeka WIG w 2025 roku? Co najmniej stabilizacja, ale raczej wzrosty
Analizy rynkowe
Marże giełdowych prymusów w górę
Analizy rynkowe
Tydzień na rynkach: Rajd św. Mikołaja i bitcoina
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Analizy rynkowe
S&P 500 po dwóch bardzo udanych latach – co dalej?
Analizy rynkowe
Czy Święty Mikołaj zawita w tym roku na giełdę?