Pogoda to jeden z ważniejszych czynników wpływających na wyniki wielu sektorów gospodarki, w tym także firm handlujących odzieżą i obuwiem. Wydawałoby się oczywiste, że przedsiębiorcy ci, w tym przedstawiciele branży notowani na GPW, dysponują pełnym wachlarzem profesjonalnych narzędzi pozwalających ograniczyć ryzyko pomyłki. Jak się jednak okazuje – rzeczywistość jest dużo bardziej prozaiczna. Podobnie jak analitycy giełdowi i osoby indywidualne, w tym inwestorzy, spółki korzystają z powszechnie dostępnych, bezpłatnych rozwiązań.
Zapas na zapas
– Planując zamówienia i zaopatrzenie, wykorzystujemy ogólnodostępne dane o pogodzie. Po pierwsze, bierzemy pod uwagę średnie temperatury i opady z pięciu–siedmiu lat wstecz i na ich podstawie opracowujemy model analityczny. Staramy się też odpowiednio zarządzać towarem, stosując np. zasadę „zapas na zapas" – mówi Grzegorz Lipnicki, prezes odzieżowej spółki Top Secret z grupy Redanu.
Jak wyjaśnia, zasada „zapas na zapas" polega na stopniowej zmianie zaopatrzenia sklepów z sezonu na sezon. – Decyzje o redystrybucji towaru podejmujemy na podstawie ogólnie dostępnych portali amerykańskich, takich jak Windy.com – mówi Lipnicki.
– Moda jest branżą bardzo ściśle związaną z pogodą. W roku powstają u nas cztery duże kolekcje, każda podzielona dodatkowo na trzy podokresy. Zawsze zaczynamy tzw. jaskółką, czyli okresem przejściowym, wprowadzającym do kolejnego sezonu. Następnie coraz wyraźniej dostosowujemy odzież do nadchodzącej pory roku, czyli wiosny czy lata, po którym znowu następuje jaskółka jesienna, jesień i zima. Sam proces tworzenia kolekcji wyprzedza jej wprowadzenie do sprzedaży o około pięć–osiem miesięcy. Niestety, nie ma wiarygodnych prognoz pogody, które z takim wyprzedzeniem są w stanie z choćby 80-proc. pewnością podać nam temperaturę i zjawiska pogodowe, z jakimi przyjdzie nam się mierzyć. Dlatego obserwacja własna dotyczy bardziej analizy post factum, dzięki której możemy wnioskować, jak jeszcze lepiej przygotować się do nadchodzącego sezonu – mówi z kolei Mirosław Misztal, szef i główny akcjonariusz Monnari Trade.