W ubiegłym tygodniu jego notowania rosły do 2380 pkt, a więc znalazły się najwyżej od sierpnia 2018 r. Wzrostowa atmosfera udzieliła się także drugiej linii naszego parkietu – mWIG40 zaatakował 4100 pkt, a sWIG80 11 000 pkt. Indeksy pchają na północ poszczególne spółki. W ostatnich tygodniach formacje odwrócenia trendu, jak baza, głowa z ramionami, hak Rossa, pojawiły się na wielu wykresach. Wspominał o tym w Parkiet TV prof. Krzysztof Borowski z SGH. Oprócz omówienia dziesięciu wykresów podał listę 40 dodatkowych, które jego zdaniem także dobrze rokują z punktu widzenia AT. Pozostaje pytanie, czy trwające odbicie to tylko chwilowa tendencja, czy jednak trwalsze umocnienie. Za pierwszą tezą przemawia historia. Styczeń bowiem to najlepszy miesiąc w roku. WIG rośnie w tym czasie średnio o 4 proc. W tym kontekście trwający wzrost jest efektem sezonowym i nie wynika ani z czynników fundamentalnych, ani technicznych. Za drugą tezą przemawiają wciąż całkiem niezłe dane makro, poprawa relacji na linii USA–Chiny oraz gotowość Fedu i EBC do elastycznego reagowania na zmiany w koniunkturze. Potwierdzeniem trwałego odbicia będzie jednak dopiero pokonanie istotnych oporów cenowych. PZ