#WykresDnia: Chińskie aktywa łapią oddech

Pomimo znacznie słabszych od oczekiwań danych makroekonomicznych chińska waluta oraz rynek kapitałowy z Państwa Środka się umacniają.

Publikacja: 14.08.2019 09:57

#WykresDnia: Chińskie aktywa łapią oddech

Foto: AFP

parkiet.com

Ostatnie miesiące nie są najlepsze dla inwestorów wierzących w siłę chińskiej gospodarki. Od kwietnia Shanghai Composite Index, obejmujący wszystkie spółki z giełdy w Szanghaju, notuje coraz to niższe poziomy, a juan osłabia się względem dolara amerykańskiego. Głównym winowajcą takiej sytuacji jest wojna handlowa.

Dzisiaj inwestorzy poznali kolejne słabe dane z Chin (m.in. te dotyczące produkcji przemysłowej czy sprzedaży detalicznej). Kluczowe odczyty z chińskiej gospodarki były poniżej oczekiwań. Jednak pomimo to dzisiaj umacniał się zarówno juan, jak i chińska giełda. W środę do godziny 8:30 kurs USD/CNY spadł o ok. 0,65 proc., a poziom Shanghai Composite Index zwiększył się do wspomnianej godziny o 0,55 proc.

Skąd więc umocnienie chińskich aktywów, pomimo słabych danych makroekonomicznych? To skutek wczorajszej deklaracji Stanów Zjednoczonych, które podały do publicznej wiadomości, że wprowadzenie dodatkowych taryf na niektóre towary importowane z Chin zostanie opóźnione. To czyni przestrzeń do dalszych negocjacji w wojnie handlowej, która bardzo negatywnie wpływa na gospodarkę Państwa Środka.

Analizy rynkowe
Spółki z potencjałem do portfela na 2025 rok. Na kogo stawiają analitycy?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Analizy rynkowe
Prześwietlamy transakcje insiderów. Co widać między wierszami?
Analizy rynkowe
Co czeka WIG w 2025 roku? Co najmniej stabilizacja, ale raczej wzrosty
Analizy rynkowe
Marże giełdowych prymusów w górę
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Analizy rynkowe
Tydzień na rynkach: Rajd św. Mikołaja i bitcoina
Analizy rynkowe
S&P 500 po dwóch bardzo udanych latach – co dalej?