10 największych banków z GPW miało w III kwartale łącznie 3,87 mld zł zysku netto – wynika ze średniej prognoz analityków zebranych przez „Parkiet". W tym jest już raport Millennium, który w poniedziałek otworzył sezon publikacji przez banki wyników (więcej o jego rezultatach w ramce poniżej). W środę wyniki poda Santander, w czwartek mBank i ING BSK.
Fuzje zwiększają zyski
Zanotowany zysk analizowanej 10 był według prognoz wyższy o 12 proc. niż rok temu i o 5 proc. niż w poprzednim kwartale. Duży wzrost rok do roku to przede wszystkim efekt trzech fuzji, które w tym czasie zostały przeprowadzone i które znacząco zwiększyły aktywa giełdowych banków: od listopada Santander i BNP Paribas konsolidują odpowiednio wydzielone części Deutsche Banku Polska i Raiffeisen Polbanku, Millennium od czerwca zaś konsoliduje EuroBank. Spośród instytucji, które nie przejmowały, największy wzrost zysku netto zanotowały mBank (20 proc.) dzięki silnemu wynikowi odsetkowemu i stabilnym kosztom, ING BSK (19 proc.) mimo zwiększenia odpisów (podobnie jak mBank), ale za sprawą wzrostu zarówno wyników z odsetek, jak i prowizji, oraz PKO BP (16 proc.) dzięki wynikowi odsetkowemu napędzanemu wzrostem akcji kredytowej i lekkiej poprawie marży, a także za sprawą niskiego salda odpisów. Citi Handlowy mógł poprawić zysk o 10 proc., w czym pomogły rosnące wyniki odsetkowy i z prowizji. Ale odpisy kredytowe, choć już nie tak duże jak w poprzednim kwartale, będą znacznie wyższe niż rok temu.
Przeciętnie pod względem poprawy zysku netto wypadł Pekao (6 proc.), któremu pomógł wynik odsetkowy, stabilne koszty działania i niewielki tylko wzrost odpisów. Alior zanotował według prognoz taki sam wynik jak rok temu: byłby wyższy, bo wynik odsetkowy i z prowizji urosną, ale przeszkodził wzrost rezerw. Tym razem nie tyle kredytowych, ile wynikających z wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z września dotyczącego zwrotów prowizji przez banki w przypadku przedterminowej spłaty kredytów konsumenckich.
Getin Noble Bank według prognoz miał w III kwartale 74 mln zł straty netto (jedyny z analizowanej grupy kredytodawca ze stratą). To wynik gorszy niż rok temu, gdy strata wyniosła 14 mln zł, i nieco lepszy niż w poprzednim kwartale, gdy był 89 mln zł pod kreską. Problemem Getin Noble jest kurczący się bilans, który powoduje, że wynik odsetkowy, mimo mozolnej obniżki kosztów finansowania i poprawy marży, pogarsza się rok do roku. Jednocześnie bardzo słaby jest wynik z prowizji, a saldo odpisów wysokie, więc biorąc pod uwagę te główne linie rachunku oraz spodziewane zwiększenie rezerw ze względu na wyroki TSUE dotyczące kredytów konsumenckich i hipotek frankowych, trudno oczekiwać wyjścia wyniku netto na plus w kolejnym kwartale.
Pod względem wielkości kwartalnego zysku netto nadal prym wiedzie PKO BP (1,21 mld zł), ale Pekao (643 mln zł) wrócił na drugą lokatę, korzystając z zadyszki Santandera (620 mln zł) po przejęciu Deutsche Banku Polska (marża odsetkowa netto nie odbudowuje się w takim stopniu, jak oczekiwano, co rzutuje na wynik odsetkowy, nie ma też istotnego wzrostu wyniku z prowizji). Czwarty jest ING BSK (452 mln zł), który nadal ucieka mBankowi (342 mln zł), a Millennium jest szósty (200 mln zł). Handlowy (173 mln zł) wykorzystał słabszy okres Aliora (173 mln zł) i BNP Paribas (147 mln zł), które kwartalnie powinny osiągać po około 200 mln zł, ale teraz zaszkodziły im rezerwy na zwroty prowizji od kredytów konsumenckich.