Inwestorzy rzucili się na bardziej ekologiczne akcje przed wyborami za niecały miesiąc. Gółównie dlatego, że były wiceprezydent Joe Biden, który zaproponował budowę zielonej i czystej infrastruktury, prowadzi w sondażach z Donaldem Trumpem. Ponadto szybko rośnie zainteresowanie inwestycjami środowiskowymi, społecznymi i związanymi z zarządzaniem, a firmy na całym świecie inwestują w biznes czystych technologii. W tej branży największy na świecie dostawca energii wiatrowej i słonecznej NextEra Energy wyprzedził ponad stuletniego giganta ExxonMobil jako największe przedsiębiorstwo energetyczne lub użyteczności publicznej pod względem kapitalizacji rynkowej – pisze yahoo!finance.
Demokratyczny kandydat na prezydenta zamierza wpompować 2 biliony dolarów w zieloną energię w ciągu czterech lat, aby zbudować panele słoneczne, stacje ładowania i inne. Prezydencja Bidena ma pobudzić dziesiątki tysięcy nowych turbin wiatrowych i miliony nowych paneli słonecznych w całych Stanach Zjednoczonych, aby szybko osiągnąć zerową emisję dwutlenku węgla. Plan to eliminacja emisji dwutlenku węgla z sieci energetycznej do 2035 roku i przyspieszenia upowszechnianie się pojazdów elektrycznych. Biden dąży również do wprowadzenia Stanów Zjednoczonych na ścieżkę do osiągnięcia w 100 proc. czystej energii z zerową emisją netto nie później niż w 2050 r.
Globalne zużycie energii odnawialnej rosło wykładniczo w średnim rocznym tempie 13,7 proc. w ciągu ostatniej dekady. Jest to jedyna kategoria energii, która w ciągu ostatniej dekady wzrosła na całym świecie w dwucyfrowym tempie. Zużycie rosło o 12,2 proc. rocznie w 2019 r. Spadający koszt wytwarzania energii odnawialnej doprowadził do silnego wzrostu. Według Międzynarodowej Agencji Energii Odnawialnej w ciągu ostatnich 10 lat koszt paneli słonecznych spadł o 82 proc., wiatraków na lądzie o 39 proc., a morskiej energii wiatrowej o 29 proc.