Zapiski nie tak ważne, liczy się to, co powie Powell w piątek

Kluczowe informacje z rynków:

Publikacja: 22.08.2019 11:33

Marek Rogalski, główny analityk walutowy, DM BOŚ

Marek Rogalski, główny analityk walutowy, DM BOŚ

Foto: materiały prasowe

EUROSTREFA / WŁOCHY: Wczoraj pojawiły się informacje, że centrolewicowa Partia Demokratyczna będzie rozmawiać z Ruchem 5 Gwiazd na temat możliwości utworzenia wspólnego rządu. 

WIELKA BRYTANIA / UE / BREXIT: Wczorajsze spotkanie premiera Borisa Johnsona z niemiecką kanclerz Angelą Merkel nie wniosło wiele – UE uważa, że piłka jest po stronie Wielkiej Brytanii (w której interesie może być przedstawienie lepszego mechanizmu niż backstop), chociaż Boris Johnson zdaje się myśleć dokładnie odwrotnie. Dzisiaj zaplanowane zostało spotkanie z prezydentem Francji, Emmanuelem Macronem. Z wczorajszych doniesień prasowych wynikało, że stanowisko Francji jest znacznie mniej elastyczne, niż Niemiec. 

USA / FED: Opublikowane wczoraj wieczorem zapiski z posiedzenia FOMC w końcu lipca pokazały, że rozważano mocniejsze cięcie stóp procentowych (50 p.b.), ale wniosek ten znalazł poparcie tylko dwóch członków Komitetu. Niemniej „kilku" członków FOMC było przeciwnych cięciu stóp. Z dyskusji wynikało też, że lipcowa obniżka była bardziej „dostosowaniem w środku cyklu", niż zapowiedzią serii obniżek. 

USA / CHINY/ RELACJE HANDLOWE: Pojawiają się spekulacje, że Chiny szykują „plan awaryjny" na wypadek fiaska rozmów handlowych i pełnej wojny celnej. Jednocześnie juan jest coraz słabszy – na fiksingu PBOC ustalił kurs USD?CNY na poziomie 7,0490, wobec 7,0433 wczoraj. 

EUROSTREFA / DANE: Szacunkowe odczyty indeksów PMI za sierpień wypadły nieco lepiej od oczekiwań – przemysłowy odbił do 47,0 pkt. z 46,5 pkt. (szacowano 46,2 pkt.), a usługowy do 53,4 pkt. z 53,2 pkt. (oczekiwano 53,0 pkt.). Uwagę zwraca podbicie indeksów PMI dla Francji (przemysłowy powrócił ponad 50 pkt. rosnąc do 51,0 pkt. z 49,7 pkt.), w przypadku Niemiec jest to już mniej wyraźne (przemysłowy wzrósł do 43,6 pkt. z 43,2 pkt. wobec szacunku spadku do 43,0 pkt.).

Opinia: Opublikowane wczoraj wieczorem zapiski z posiedzenia FOMC w końcu lipca uznano za mało istotne w obliczu zaplanowanego na piątek wystąpienia szefa FED podczas sympozjum w Jackson Hole – wszak Jerome Powell będzie odnosił się do bieżącej sytuacji, podczas kiedy posiedzenie FED miało miejsce przed woltą obozu Trumpa wobec Chin, która zmieniła postrzeganie globalnego ryzyka i perspektyw gospodarczych. Niemniej z opublikowanych „minutek" przebija pewna niechęć do szybkich cięć stóp procentowych i pytanie, czy FED rzeczywiście będzie skłonny realizować w najbliższych miesiącach oczekiwania widoczne na rynku stopy procentowej. Przypomnę, że niemal jednogłośnie (blisko 98 proc. szans) wycenia się teraz cięcie stóp o 25 p.b. podczas posiedzenia zaplanowanego na 18 września. Po wczorajszych zapiskach spadły jednak oczekiwania na ruch o 50 p.b. – niezależnie od tego, na ile były one sensowne. Zobaczymy w jakie nuty uderzy w piątek Jerome Powell – teoretycznie patrząc tylko na dane makro z ostatnich tygodni to nie wypadły one źle – w górę poszła sprzedaż detaliczna, a inflacja bazowa CPI podskoczyła do 2,1 proc. – wycena potencjalnej obniżki stóp już we wrześniu zależeć może, zatem od jednego – oceny perspektyw dalszych relacji pomiędzy USA, a Chinami. Osobiście uważam, że aż do jesiennych wyborów Donald Trump będzie działał na zasadzie mocny krok w przód (uderzenie w Chiny) i dwa mniejsze kroki do tyłu (przykładem jest chociażby przesunięcie terminu wprowadzenia ceł na większą część chińskich produktów z początku września na połowę grudnia, oraz przedłużenie pozwoleń na handel z koncernem Huawei). Ekipie Trumpa nie będzie zależeć na nadmiernej eskalacji relacji z Chinami biorąc pod uwagę ryzyka polityczne w postaci szans na reelekcję prezydenta w 2020 r. Nie można wykluczyć, że przy braku woli na mocniejsze cięcia stóp przez FED, podjęte zostaną inicjatywy w postaci pakietu fiskalnego, o czym już ostatnio zaczyna się spekulować.

Co dzisiaj? Wczorajszy FED za nami, a Powell przemawia dopiero jutro. W centrum uwagi znajdą się, zatem informacje z Europy. Opublikowane rano wstępne odczyty indeksów PMI za sierpień nie wypadły nazbyt tragicznie, chociaż trudno mówić o jakiejś poprawie. O godz. 13:30 poznamy zapiski z ostatniego posiedzenia EBC w lipcu. Nie wykluczam, że mogą one wnieść niewiele do oczekiwań wobec wrześniowego posiedzenia, gdyż podobnie jak minutki FED, posiedzenie miało miejsce przed 1 sierpnia, kiedy to Trump zaostrzył relacje z Chinami. Paradoksalnie może to przynieść próbę podbicia euro. Poza tym w centrum zainteresowania pozostanie brytyjski funt. Wprawdzie kanclerz Merkel nie powiedziała wczoraj wiele w temacie Brexitu, a prezydent Macron będzie dzisiaj jeszcze bardziej „sztywny", to rynek zdaje się nadal liczyć na pojawienie się rozwiązań prowadzących do uniknięcia „bezumownego" Brexitu z końcem października.

Wykres dzienny EURUSD

Wykres dzienny EURUSD

DM BOŚ

Technicznie – kurs EURUSD nadal kręci się wokół poziomu 1,11. Próba podejścia pod strefę oporu przy 1,1110-20 została już podjęta, ale nie była na razie udana. Niewykluczone jednak, że ruch ten się powtórzy, o ile nie wypadniemy dołem przez 1,1070-80. Co do GBP/USD to na dziennym ujęciu nadal widać, że obowiązuje formacja odwróconej RGR, co teraz powinno skutkować atakiem na linię szyi przy 1,2208.

Wykres dzienny GBPUSD

Wykres dzienny GBPUSD

DM BOŚ

Sporządził: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ

Waluty
Złoty pozostaje mocny do końca dnia
Waluty
Jen traci przed decyzją BoJ
Waluty
Złoty słabszy. Analitycy: Nie ma się czym martwić
Waluty
Fatalne dane z polskiego przemysłu ciążą złotemu
Waluty
Kurs złotego znów złapał wiatr w żagle
Waluty
Japoński jen na 34-letnich minimach