Rosną napięcia na Bliskim Wschodzie

W maju na rynkach rządzi geopolityka. Na pierwszym planie zdecydowanie znajduje się konflikt handlowy, ale coraz goręcej jest także wokół Iranu. To sprawia, że pomimo obaw o światowy wzrost gospodarczy ceny ropy pozostają wysokie.

Publikacja: 21.05.2019 09:38

dr Przemysław Kwiecień CFA Główny Ekonomista XTB

dr Przemysław Kwiecień CFA Główny Ekonomista XTB

Foto: materiały prasowe

Relacje pomiędzy USA a Iranem są napięte od ubiegłego roku, kiedy Biały Dom wycofał się z porozumienia nuklearnego i zaczął nakłaniać inne kraje do wstrzymania się od importu irańskiej ropy. Eskalacja tego napięcia nastąpiła jednak w ostatnich dniach, kiedy prezydent Trump zapowiedział w jednym ze swoich tweetów, że jakikolwiek konflikt zbrojny byłby „oficjalnym końcem Iranu". Bardzo gorąco jest też na linii Iran – Arabia Saudyjska. Arabowie oskarżyli wspierane przez Iran bojówki o wystrzeliwanie rakiet w kierunku Mekki, co ma podważyć bezpieczeństwo w czasie pielgrzymek w okresie Ramadanu.  Wcześniej doszło do ataków na saudyjskie tankowce i o ich zorganizowanie również oskarżono Iran. Na ten moment nie można mieć pewności, w jaki sposób ta presja zostanie rozładowana. Napięcie eskaluje i z rynkowego punktu widzenia ryzykiem numer jeden jest mniej lub bardziej przypadkowe spięcie militarne, które może doprowadzić do wstrzymania dostaw ropy przez Cieśninę Ormuz. W konsekwencji ceny ropy pozostają wysokie – baryłka gatunku Brent kosztuje powyżej 70 dolarów, pomimo obaw o światowy wzrost gospodarczy oraz mocnego dolara. Wtórnym efektem jest wzrost kosztów importu ropy dla wielu krajów, co dodatkowo nie pomoże perspektywom koniunktury gospodarczej.

W tle decyzji o cłach na linii USA – Chiny pojawiają się także pomniejsze szturchnięcia, które łącznie jednak mogą mieć bardzo daleko idące konsekwencje. Wczoraj wiadomością dnia była decyzja Google o wstrzymaniu części współpracy biznesowej z Huawei, co może być kłopotliwe dla użytkowników telefonów chińskiej firmy. Pekin jeszcze nie odpowiedział bezpośrednio, ale szef koncernu oznajmił, iż jest on przygotowany na szereg retorsji ze strony USA i jego zdaniem „konflikt z USA wcześniej czy później jest nieunikniony, zaś za kilka lat nikt nie będzie w stanie rywalizować z Chinami w technologii 5G". Tymczasem spekuluje się, że Chiny mogłyby zdecydować się na zakaz eksportu do USA metali ziem rzadkich, których wydobycie – m.in. ze względu na koszty i konsekwencje środowiskowe – na przestrzeni lat przenosiło się do Państwa Środka. Oczywiście ucierpieliby na tym chińscy producenci, ale zakłócenie procesów produkcyjnych w USA mogłoby mieć poważniejsze konsekwencje.

W dzisiejszym kalendarzu krajowe dane z rynku pracy (10:00), zamówienia w Wielkiej Brytanii (10:30) oraz sprzedaż domów w USA (16:00). Nie są to dane, które miałyby przesądzić o kierunku dla rynków, dlatego istotniejsze będą kwestie geopolityczne. O 9:25 euro kosztuje 4,3030 złotego, dolar 3,8585 złotego, frank 3,8186 złotego, zaś funt 4,8977 złotego.

dr Przemysław Kwiecień CFA

Główny Ekonomista XTB

Waluty
Interwencje walutowe na niewiele się już zdają. Jen nie przestaje razić słabością
Waluty
Polski złoty pozostanie mocny w drugim kwartale
Waluty
Marek Rogalski, DM BOŚ: Na jakie waluty warto teraz stawiać?
Waluty
Tydzień pod znakiem banków centralnych
Waluty
Dolar jeszcze może pokazać światu swoją potęgę
Waluty
Jakie perspektywy ma polski złoty?