Po południu kurs rósł o blisko 1 proc., do 10,35 zł za papier, natomiast obroty były niespotykanie jak na tę spółkę wysokie. Na godzinę przed zamknięciem sesji zbliżały się do 5 mln zł. W ubiegłym roku firma zanotowała wzrost przychodów do 117,7 mln zł z 101,4 mln zł w 2017 r. Zysk netto jednak istotnie spadł i wyniósł 5 mln zł w porównaniu z 9,1 mln zł rok wcześniej.
Zarząd zapowiedział jednak, że w tym roku wzrosną zarówno przychody, jak i zyski. Głównym zaś celem będzie rozwój Livebanku – flagowego projektu Ailleronu – w Stanach Zjednoczonych. – Rozwój Livebanku oraz usług softwareowych w USA to cel numer jeden na ten rok. Drugim celem jest rozwój fintechu, w tym rozwiązań z zakresu sztucznej inteligencji. Liczymy, że pod tym względem dołączymy do elitarnych dostawców. Trzeci cel to rozwój produktów bankowości korporacyjnej. Widzimy, że instytucje zaczynają wymieniać przestarzałe systemy – zauważył Styczeń. – Ważny jest dla nas rozwój międzynarodowy, szczególnie na rynkach azjatyckich, ale również na rynku amerykańskim – dodał Łukasz Juśkiewicz, członek zarządu. Intensywny rozwój w USA ma się rozpocząć w połowie tego roku. Zdaniem zarządu w pozyskaniu klientów w USA pomóc ma m.in. wdrożenie Livebanku w Citibanku.
