Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Cena w końcu wyhamowała zniżki i wypracowała bazę do odbicia w górę. W dużej mierze wynika to z poprawy nastrojów na szerokim rynku finansowym, a co za tym idzie, większego apetytu inwestorów na ryzyko.
W przypadku ropy oczekiwania dotyczące popytu na ten surowiec stają się coraz bardziej optymistyczne. Amerykański sekretarz ds. energii Dan Brouillette powiedział w czwartek, że epidemia koronawirusa w Chinach będzie miała relatywnie niewielki wpływ na szeroki rynek energii.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Złoto od prawie trzech miesięcy pozostaje w konsolidacji. Na prowadzenie w tegorocznych wzrostach wysunął się inny metal.
Miedź jest jednym z najważniejszych metali na świecie. Około 50% całej miedzi na świecie konsumowane jest w Chinach, głównie w sektorze konstrukcyjnym, ale jednocześnie cały sektor elektroniczny nie istniałby bez tego metalu.
Inwestorzy zbytnio nie przejęli się wiadomościami z Waszyngtonu. Uznali, że USA i tak się dogadają z innymi państwami w sprawie ceł.
Kolejna decyzja OPEC+ o dużej zwyżce produkcji doprowadziła jedynie do krótkotrwałego zbicia cen ropy naftowej. Rynek jest bowiem „ciasny”.
Z reguły jeśli dolar słabnie lub jeśli rentowności obligacji USA spadają, złoto zazwyczaj drożeje. Obecnie tak się nie dzieje.
Notowania platyny wzrosły od kwietniowego dołka o ponad 50 proc. Głównym motorem zwyżki jest prognozowany deficyt na rynku w 2025 r.