Przejdźmy teraz do metali szlachetnych. Tutaj też bowiem w ostatnim czasie dużo się dzieje. Pod koniec ubiegłego roku złoto znów było bezpieczną przystanią, kiedy to na giełdach dominowały spadki. W styczniu na rynkach akcji mamy wzrosty, a cena złota zachowuje się bardzo stabilnie. Czy to sygnał, że ten metal ma potencjał do dalszych wzrostów?
Myślę, że złoto ma jeszcze spory potencjał. Tutaj działa kilka czynników. Z jednej strony jest to oczywiście sytuacja na giełdach i nastawienie do ryzyka, ale z drugiej strony kluczowym czynnikiem jest to, co dzieje się z dolarem. W ubiegłym roku mieliśmy wielokrotnie sytuację, gdzie pojawiały się czynniki ryzyka, a mimo wszystko złoto taniało. Wynikało to oczywiście z dużej siły dolara. Końcówka roku, która przyniosła spadek wartości dolara, przełożyła się na powrót inwestorów do złota. Dodatkową kwestią są jeszcze fundamenty. Złota produkuje się coraz mniej. Pojawiają się pierwsze prognozy, które pokazują, że w 2019 r. będziemy mieli do czynienia ze spadkiem produkcji złota. Mamy poza tym do czynienia z konsolidacją po stronie producentów złota.
Wygląda więc na to, że czasy dla złota są naprawdę dobre, szczególnie jeśli weźmiemy jeszcze pod uwagę ostatni komunikat po posiedzeniu Rezerwy Federalnej?
Mamy do czynienia z bardzo ciekawą sytuacją. Wszyscy bowiem oczekiwali spowolnienia w Stanach Zjednoczonych, a chociażby ostatnio dostaliśmy dobre dane makroekonomiczne. Spowolnienia więc na razie nie ma. Teoretycznie więc Rezerwa Federalna nie ma pretekstu do tego, aby nie podwyższać stóp procentowych w tym roku. Rynek zaczyna wyceniać już nawet możliwość cięcia stóp pod koniec roku. Przyznam szczerze, że ciężko więc ocenić, co będzie się działo z amerykańskim dolarem. W tym miejscu warto wspomnieć o jeszcze jednej rzeczy, a mianowicie o efekcie cięć podatkowych. Gospodarka amerykańska dzięki temu bardzo szybko rosła w 2018 r., natomiast ten efekt w tym roku przeminie. Można więc się spodziewać, że spowolnienie gospodarcze dotknie jednak też Stany Zjednoczone.
To jeszcze w temacie metali szlachetnych chciałbym, abyśmy poruszyli temat srebra. Czy to jest aktywo dla miłośników większych wrażeń?
Tak. Jeśli chodzi o srebro, to tutaj trzeba czekać na to, co będzie się działo ze złotem. Bez wzrostów złota nie będzie rajdu srebra. Większość dużych inwestorów, czyli fundusze, inwestuje jednak w złoto. W przypadku srebra ponad 50 proc. całego popytu to przemysł. Znikomą ilość stanowią natomiast fundusze. Srebro będzie więc gonić to, co się działo ze złotem. Złoto od początku roku tak naprawdę zyskało stosunkowo niewiele, ok. 3 proc. W przypadku srebra jest to jeszcze mniej. Dlatego dopiero dalsze wzrosty cen złota mogą przełożyć się też na wyższe ceny srebra.