Skutki wywołanego przez koronawirusa kryzysu będą długofalowe. Bezprecedensowe decyzje rządów oraz działania władz monetarnych mogą być początkiem nowego ładu na świecie, którego strukturę i głównych beneficjentów poznamy prawdopodobnie dopiero za kilka lat. Wzrost ryzyka i zmienności, a przede wszystkim niepewności na świecie sprzyjały obligacjom skarbowym. Beneficjentami spadków rentowności były zarówno kraje rozwinięte, jak i gospodarki wschodzące. Czynnikiem wspierającym wysokie wyceny długu rządowego emitowanego przez najsilniejsze ekonomicznie państwa była także spadająca inflacja, która w Europie znów zbliżyła się w okolice zera. Ekonomiści szacują, że najbliższe miesiące znów mogą charakteryzować się otoczeniem deflacyjnym przy powoli odbijającym tempie wzrostu PKB.

Wiele banków centralnych, w tym zarówno te największe, jak i te mniejsze, zdecydowało się na znaczące obniżki stóp procentowych oraz uruchomienie programów skupu aktywów, które dodatkowo pchały niżej rentowności obligacji skarbowych. Wzrost popytu na papiery dłużne na całym świecie doprowadził do wyraźnego spadku dochodowości długu także wśród krajów, których rating utrzymuje się na poziomie śmieciowym. Rok temu dziesięcioletnie papiery Wietnamu były handlowane na poziomie 4,6 proc., a obecnie jest to poniżej 3 proc. Na początku marca tego roku ich rentowność zeszła do 2,2 proc. Najbardziej dotknięta epidemią w Ameryce Południowej Brazylia także może się zadłużać obecnie po niższym koszcie niż miało to miejsce 12 miesięcy wcześniej. Choć pod koniec marca inwestorzy żądali rentowności na poziomie 9,5 proc., to obecnie jest to już 6,6 proc., a więc tylko 20 pkt baz. powyżej historycznego minimum z ubiegłego roku.

Niespotykana skala cięcia stóp procentowych miała miejsce także w Polsce. W poprzednich latach prezes A. Glapiński wielokrotnie podkreślał, że prawdopodobieństwo ich obniżenia jest większe niż ich podwyższenia. Scenariusz ten zrealizował się na niespotykaną skalę w minionym półroczu. Choć stopy zostały ścięte łącznie o 140 pkt baz., rentowności na długim końcu spadły tylko o ok. 80 pkt baz. Obniżka stóp w kraju spowodowała, że spread do bunda zawęził się do 177 pkt baz. Jednocześnie polska krzywa uległa wystromieniu, a różnica między dochodowością papierów dziesięcio- i dwuletnich nie była tak duża od ponad roku. Niski koszt finansowania długu jest też możliwy dzięki działaniom NBP, który skupił już papiery o wartości ponad 96 mld zł, co stanowi ponad 4,2 proc. PKB. ¶