Dzięki wzrostowym tendencjom trwającym w pierwszym i drugim tygodniu kwietnia, indeksy akcji odrobiły od 30% do 50% strat spowodowanych wcześniejszą, gwałtowną wyprzedażą.
Patrząc jedynie na zmiany indeksów w ostatnich tygodniach, można by sądzić, że zachowanie indeksów w marcu to była jedynie chwilowa panika, błąd systemu. I istotnie rynki akcji mogą w najbliższych tygodniach kontynuować dobrą passę. Na dziś wzrosty wspierane są kolejnymi pakietami stymulacyjnymi, jak nowy program pożyczkowy Fed o wartości 2,3 bln dolarów. Pomagają także dające się zauważyć w wielu europejskich krajach rozważania o powolnym zdejmowaniu restrykcji i stopniowym powrocie do modelu funkcjonowania sprzed czasów pandemii. Za takimi decyzjami stoją dane mówiące o powolnym wypłaszczaniu się krzywej zachorowań. To pomogłoby nieco odmrozić gospodarki i złagodzić skutki pewnego spowolnienia w I kwartale br. i niemal pewnej recesji w drugim kwartale, oraz być może kolejnych.
Wygląda na to, że inwestorzy oswoili się z wizją bardzo złych danych, które w najbliższych tygodniach i miesiącach nadejdą. Dobrym przykładem są w dalszym ciągu wysokie tygodniowe liczby z amerykańskiego rynku pracy, gdzie, co symptomatyczne, oczekiwania analityków powoli doganiają rzeczywistość. Nie można jedna zapomnieć o kilku istotnych czynnikach, które w dalszym ciągu są przed nami.
Po pierwsze, wzrost punktowy na niektórych indeksach, który dokonał się w ostatnich trzech tygodniach, przy normalnych wzrostach potrafił rynkom zająć 9 miesięcy, a w niektórych przypadkach 2-3 lata. Z jednej strony nie powinno to dziwić, biorąc skalę wcześniejszych spadków, z drugiej jednak strony należy pamiętać, że inwestorzy, którzy kupili na dołku marcowej wyprzedaży mają już w portfelach pokaźne zyski, które mogą chcieć zrealizować.
Nie można również zapominać, że duża część walki z pandemią dopiero przed nami. Nawet jeśli gospodarki zaczną się powoli otwierać, to powrót do pełnej sprawności, biorąc pod uwagę rozsypkę łańcuchów wartości, skalę zwolnień i bankructw, może zająć miesiące, jeśli nie lata.