Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
W przypadku GNB wiadomo, że zdecydowana większość jego obligacji należy do inwestorów indywidualnych (wszystkie emisje rozeszły się w emisjach publicznych). Pokusa nadużycia w tym wypadku może oznaczać zakup obligacji na rynku wtórnym poniżej ich wartości nominalnej z nadzieją na to, że wykup nastąpiłby za 100 proc. nominału. W przeszłości rozwiązano już podobny problem w Hiszpanii – obligacje Banco Popular Espanol zostały spłacone tylko wobec inwestorów indywidualnych, którzy kupili je na rynku pierwotnym. W przypadku włoskiego banku Monte dei Paschi di Siena obligacje umorzono, ale po fali protestów, a nawet samobójstw (!) inwestorów indywidualnych umożliwiono im zwrot oszczędności na drodze pozwów cywilnych, mających udowodnić misselling. Skalę odszkodowań oszacowano na 1,5 mld EUR.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
W przyszłym tygodniu zapadają obligacje o wartości 30 mln zł. Wyceny papierów dewelopera na Cataliście poprawiły się, choć zapadające najpóźniej obligacje są notowane z wciąż dużym dyskontem.
W przyszłym tygodniu zapadają obligacje o wartości 30 mln zł. Wyceny papierów dewelopera na Cataliście poprawiły się, choć zapadające najpóźniej obligacje są notowane z wciąż dużym dyskontem.
Elementem wpływającym na wycenę ryzyka kredytowego jest nie tylko spadająca liczba i wartość emisji obligacji, ale także coraz niższa liczba defaultów. Według danych serwisu Obligacje.pl, wskaźnik niespłaconych obligacji spadł na koniec czerwca do 1,1 proc., co jest trzecim najlepszym wynikiem w historii. W 2022 r. wskaźnik spadł jednorazowo do 0 proc., co oznaczało, że wszystkie obligacje notowane na Cataliście i zapadające we wcześniejszych 12 miesiącach zostały wykupione w terminie lub przed terminem zapadalności.
W II kwartale wartość przeprowadzonych emisji obligacji korporacyjnych (z wyłączeniem banków i pokrewnych) po raz trzeci z kolei oscylowała wokół 4 mld zł, ale w ujęciu 12-miesięcznym była najniższa od dwóch lat.
W strukturze posiadaczy skarbowych papierów wartościowych zagraniczne podmioty odgrywają coraz mniejszą rolę. Ich miejsce wypełniają krajowi inwestorzy instytucjonalni i indywidualni.
Zagraniczne fundusze, po sporych zakupach na początku roku, trzeci miesiąc z rzędu zredukowały zaangażowanie w polskie papiery skarbowe. Rynek pozostaje jednak chłonny dzięki krajowym inwestorom instytucjonalnym i indywidualnym. Pytanie, jak długo.