Równolegle trwają prace nad ustawą o bezpieczeństwie zbożowym, mającą ograniczyć ryzyko tego, że na chińskim rynku zabraknie podstawowych zbóż (a mogłoby się tak stać np. w wyniku wojen handlowych i kataklizmów naturalnych). Ustawa wymierzona w marnotrawstwo jedzenia może być wzorowana na podobnej legislacji z Włoch i Francji. Swoje prawo dotyczące marnotrawstwa przyjęła już prowincja Hebei. Zakazała ona m.in. transmitowania na żywo „ekstrawaganckiej konsumpcji żywności" i zakazuje restauracjom wyznaczania cen minimalnych na posiłki (czyli prowadzenia polityki „jedz, ile chcesz, za stałą cenę"). W Chinach zamawianie bardzo wielu dań w restauracjach podczas spotkań towarzyskich jest elementem tradycji, oznaką gościnności. W 2015 r. konsumenci w czterech największych miastach zmarnowali 17–18 mln ton jedzenia, którym można by wykarmić przez rok 30–50 mln ludzi – mówią dane Instytutu Geografii i Surowców Naturalnych. HK