Przede wszystkim denerwują ich konwencjonalne formułki w stylu: „Jestem człowiekiem, który ciężko pracuje", „Potrafię pracować pod presją", „Dobrze pracuję w grupie", „Potrafię rozwiązywać problemy", „Mam świetne umiejętności komunikacji pisemnej", „Jestem aktywnym człowiekiem" czy też „Potrafię pracować niezależnie". Jedna piąta osób czytających CV ma ochotę – po przeczytaniu takich komunałów – kończyć lekturę. Lepiej więc nie piszcie takich rzeczy w CV. Pracowników działu kadr i przyszłych pracodawców denerwują również błędy ortograficzne, literówki, emotikony, używanie zbyt poufałego stylu, a także podawanie dziwnych, „nieprofesjonalnych" adresów e-mail. Szukającym pracy zdarza się również kłamać w swoich CV, ale na mniejszą skalę, niż mogłoby się wydawać. 8 proc. składających CV zawyża sobie liczbę lat pracy, 5 proc. mija się z prawdą co do swoich poprzednich pozycji zawodowych oraz referencji. O ile jednak 6 proc. mężczyzn kłamie w swoich CV na temat osobistych zainteresowań i sposobów spędzania wolnego czasu, to w przypadku kobiet robi tak aż 11 proc. Czyżby ich zainteresowania i życie osobiste były tak nudne, by kłamać?