Fundusze zamknięte nie znikną, lecz odnajdą swoje miejsce

Kluczowa jest odbudowa zaufania inwestorów, która bezpośrednio zależy od jakości produktów i ich wyników. Jest bowiem część rynku, której nie są w stanie zagospodarować inne produkty inwestycyjne.

Publikacja: 20.09.2019 09:54

Zdaniem uczestników debaty pt. „Polski rynek FIZ. Doświadczenia – szanse – zagrożenia – strategie” n

Zdaniem uczestników debaty pt. „Polski rynek FIZ. Doświadczenia – szanse – zagrożenia – strategie” nowe regulacje niewiele zmienią w funkcjonowaniu rynku kapitałowego. Nieprawidłowości można zwalczać za pomocą już funkcjonujących przepisów.

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Oferta funduszy inwestycyjnych zamkniętych (FIZ) po trudnym 2018 r. będzie się w przyszłości rozwijać, ponieważ obejmuje część rynku, której nie są w stanie zagospodarować inne produkty inwestycyjne. Kluczowa jest jednak odbudowa zaufania do FIZ-ów dzięki dobrej jakości produktów oraz wynikom – stwierdzili uczestnicy debaty pt. „Polski rynek FIZ. Doświadczenia – szanse – zagrożenia – strategie", zorganizowanej w redakcji „Parkietu" i „Rzeczpospolitej".

Brak świadomości

Sebastian Buczek, prezes Quercusa TFI, stwierdził, że obecnie na rynku funduszy zamkniętych opada kurz. – Na pewno dla rynku FIZ-ów wstrząsem były wydarzenia z 2018 r., czyli afera GetBacku i jej pokłosie. Do tego momentu FIZ-y w Polsce rozwijały się bardzo dynamicznie – zauważył. Wcześniej rozwijały się dynamicznie ze względu na łatwy i szybki proces ich tworzenia oraz bardzo dobre wyniki w pierwszych latach działalności. – Rok 2018 był momentem przełomowym, początkiem urealnienia oferty FIZ-ów na tle całej oferty funduszy inwestycyjnych skierowanej do polskich klientów. FIZ-y będą zajmować jakąś część rynku, nie tak istotną jak przez wiele ostatnich lat, ale to nie znaczy, że znikną zupełnie – przewiduje Buczek.

Rafał Lis, partner zarządzający w CVI Domu Maklerskim, zwrócił uwagę, że wydarzenia roku 2018 wpłynęły na mocne pogorszenie części funduszy zamkniętych, przez co klienci jeszcze bardziej chcieli wycofać pieniądze. W przypadku części strategii pojawił się jednak problem z płynnością. – Klienci dopiero wtedy uświadomili sobie, że te rozwiązania nie dają natychmiastowego dostępu do środków – ocenił Lis. – W przyszłości, z jednej strony dzięki regulacjom, a z drugiej dzięki profesjonalizacji sprzedaży tych rozwiązań, świadomość inwestorów będzie zdecydowanie wyższa – zauważył.

Zaufanie buduje się latami

Fundusze zamknięte z założenia realizują strategie, których nie mogą się podjąć fundusze otwarte. – FIZ-y biorą na siebie większe ryzyko, ale dają też szanse na wyższe zyski. Kluczowe jest jednak, by to ryzyko było przez inwestorów podejmowane świadomie – tłumaczył Lis. Odnosząc się do jego wypowiedzi, Buczek zwrócił uwagę, że gdy w tym samym czasie z jakiegokolwiek produktu inwestycyjnego uczestnicy chcą nagle wycofać pieniądze, to aktywa spieniężyć w dobrej cenie trudno.

Jarosław Dubiński z kancelarii Dubiński Jeleński Masiarz i Wspólnicy zauważył, że doświadczenia z poprzedniego roku uwidoczniły dwie kwestie. Z jednej strony pojawił się problem z realizacją uprawnień uczestników funduszy zamkniętych w związku z tym, że fundusz nie był w stanie zbyć swoich aktywów. – Ta kwestia odnosi się do struktury portfeli. Drugi problem zaś dotyczył braku wiedzy klientów co do tego, w jaki instrument zainwestowali od strony prawnej – wskazał Dubiński. Nikt nie ma wątpliwości, że na spadek zaufania do rynku w ostatnim czasie wpłynęła sprawa GetBacku, choć nie tylko – wcześniej rozczarowanie przeżyli klienci FinCrea TFI. – Zaufania nie uda nam się odbudować w rok czy dwa. Potrzebny jest znacznie dłuższy okres – zakłada Dubiński.

– Jedyna szansa na odbudowanie zaufania do rynku funduszy tkwi w dobrej jakości produktów. Fundusze, które utrzymały się po zeszłorocznym tsunami, muszą udowodnić, że ich portfele są rzeczywiście zdrowe. Z kolei klienci muszą mieć świadomość formy prawnej takiego produktu. Gdyby się okazało, że pojawiają się kolejne problemy, zaufanie do rynku nie wróci pewnie nigdy. Cała nadzieja w tych, którzy przetrwali tę zawieruchę. Tylko od nich zależy, czy klienci będą mieli na czym oprzeć zaufanie – stwierdził Dubiński.

– Podpisuję się obiema rękami pod tymi słowami – zapewnił Maciej Jasiński, dyrektor zarządzający Ipopemy TFI. Dodał, że kwestia uświadomienia klientom warunków dotyczących płynności funduszy zamkniętych jest absolutnie kluczowa. – Przy dystrybucji FIZ-ów zostały popełnione grzechy. Dla przykładu statuty przewidywały kwartalne czy półroczne wykupy, ale już nie dodawano, że będą one realizowane np. do wysokości środków płynnych w funduszu. Do tego doszła kwestia wątpliwej wyceny aktywów w części portfeli – komentował Jasiński. Zdaniem Buczka kluczową sprawą w odbudowie zaufania są wyniki funduszy.

To nie kwestia regulacji

Lis zwrócił uwagę, że FIZ-y działają w pewnej części rynku, w której nie mogą działać inne produkty. – Inwestujemy na rynku prywatnym, w instrumenty niepubliczne, które z natury rzeczy mają bardzo ścisłe limity inwestycyjne. Jeśli chcemy zarabiać dla inwestorów na rynkach prywatnych, możemy to robić tylko w formie FIZ-ów. Nie ma alternatywy – powiedział Lis. Przyznał, że przed rokiem 2018 rola FIZ-ów była zbyt duża. – Rozrosły się do poziomu nieadekwatnego, jeśli chodzi o naturalną alokację aktywów wśród inwestorów – podkreślił.

Jaka jest zatem przyszłość FIZ-ów? – To jest część rynku, która obejmuje bardziej wyrafinowane strategie inwestycyjne. Czynnikiem, który może napędzać rozwój tego rynku, jest słabość rynku publicznego – zauważył Lis. Dodał, że na całym świecie, w tym w Polsce, rynki publiczne słabną, natomiast w siłę rosną fundusze prywatne.

Zwrócił też uwagę na różnicę między polskimi a zagranicznymi funduszami zamkniętymi. – Za granicą inwestorami często są instytucje i dla nich ten brak płynności nie był problemem. W Polsce zaś tego typu rozwiązania były często oferowane indywidualnym inwestorom – przyznał. Zdaniem Lisa rynek funduszy zamkniętych w kraju się utrzyma, jednak potrzeba większej jego świadomości i zrozumienia.

– Wierzę, że jakość rynku FIZ-ów się poprawi, począwszy od samego TFI, przez dystrybutorów, na klientach skończywszy. Po tym, co się stało, TFI będą się wyjątkowo skupiać na wynikach. Nie jestem jednak wielkim optymistą, jeśli chodzi o nowe napływy – dodał Buczek.

Zdaniem prelegentów ciekawym kierunkiem rozwoju dla FIZ-ów byłoby ich upublicznienie, dzięki czemu można by mówić otwarcie o ich wynikach, portfelach czy strategii. Rozmówcy nie wiążą większych nadziei z kolejnymi regulacjami. – Ten, kto decyduje się na łamanie prawa, robi to świadomie. Liczę w tym przypadku na tzw. niewidzialną rękę rynku i to, że na rynku pozostaną tylko ci, którzy mają dobry produkt – podsumował Dubiński.

Jak zauważyli uczestnicy debaty, wszelkie kontrole czy nowe regulacje (np konieczność rejestrowania certyfikatów w KDPW) działają ex post. Zaproponowali, aby regulator wykazywał się większą aktywnością i baczniej obserwował to, co dzieje się na rynku. – Potrzebne jest wyjście zza biurek bez czekania, aż coś wybuchnie – radzili.

Fundusze zamknięte mogą realizować unikalne strategie inwestycyjne

materiały prasowe

Krzysztof Konopiński członek zarządu MCI Capital TFI

Nie da się ukryć, że ostatnie półtora roku to dla TFI prowadzących fundusze zamknięte trudny okres. Wiele wskazuje na to, że teraz sytuacja się normalizuje, a swego rodzaju oczyszczenie wyjdzie uczestnikom rynku na dobre. Najważniejszym efektem wydarzeń z ostatnich miesięcy będzie to, że na rynku pozostaną ci gracze, którzy mają dobry produkt, dostosowany do odbiorcy świadomego jego zalet, ryzyka i ograniczeń. Czy udział FIZ-ów w polskim rynku produktów inwestycyjnych był zbyt duży? Być może. Nie powinno to jednak prowadzić do ich całkowitej negacji. Na sprawnie działającym rynku kapitałowym jest miejsce dla funduszy zamkniętych. Powinny one realizować unikalne strategie inwestycyjne, często oparte na alternatywnych klasach aktywów, i stanowić dopełnienie portfela inwestycyjnego, ale nie jego główną wartość. Do odbudowy zaufania potrzeba będzie nie tylko czasu. Choć dużo wydarzyło się w ostatnim czasie od strony edukacji, działania tego typu wciąż będą bardzo potrzebne. Nadal wiedza z zakresu finansów osobistych w społeczeństwie jest niska. Oczywiście dodatkowo sama branża będzie musiała zacząć potwierdzać historyczne dobre wyniki inwestycyjne. Nie zapominajmy, że FIZ-y mogą realizować strategie inwestycyjne, które nie są dostępne w ramach innych produktów finansowych. Dotyczy to przede wszystkim wsparcia prywatnych spółek, a przez to wsparcia rozwoju społeczno-gospodarczego Polski. Całkowite załamanie rynku FIZ-ów ograniczyłoby jedno ze źródeł finansowania dla wielu polskich przedsiębiorców.

Inwestycje w spółki prywatne charakteryzują się kilkoma elementami. Do najważniejszych z nich należą zarówno długoterminowy horyzont inwestycyjny, jak i świadomość ograniczonej płynności. Tylko w oparciu o takie założenia przedsiębiorcy, którzy otrzymali kapitał z funduszu, mogą planować inwestycje i stabilny rozwój swoich firm. Z punktu widzenia indywidualnych inwestorów zainteresowanych FIZ-ami rozwiązaniem, które wydaje się najbardziej atrakcyjne i dopasowane do ich potencjalnych oczekiwań, jest dług korporacyjny. Jest to produkt z krótszym okresem sugerowanej inwestycji, z nieco większą płynnością niż w przypadku inwestycji kapitałowej bezpośrednio w spółkę, czy w końcu z łatwiejszą do oszacowania stopą zwrotu. Inwestycje w private equity mogą się okazać zarezerwowane tylko dla inwestorów instytucjonalnych. Tych na razie na polskim rynku wielu nie widać, i to jest wyzwanie, z którym musimy się zmierzyć. Zbilansowana struktura kapitału w funduszach private equity to nie tylko kolejny, bardzo ważny krok na drodze do rozwoju branży private equity. Lokalna baza kapitałowa, od krajowych instytucji, lokowana w funduszach private equity działających na polskim rynku będzie niezwykle istotna w najbliższej przyszłości i może mieć decydujący wpływ ma tempo rozwoju gospodarczego Polski.

Fundusze inwestycyjne
Bardzo blisko przesilenia na rynku obligacji skarbowych
Fundusze inwestycyjne
Zryw kupujących złoto nie potrwał długo
Fundusze inwestycyjne
Fundusze na dużych zakupach
Fundusze inwestycyjne
Debiut funduszu nieruchomości
Fundusze inwestycyjne
Fundusz globalnych nieruchomości od dziś na GPW
Fundusze inwestycyjne
Była moda na zagranicę, będzie moda na Polskę