PGE chce zarabiać na biometanie

– Instalacje P2G (power-to-gas) pozwalają przede wszystkim na magazynowanie nadwyżek energii produkowanej w niestabilnych źródłach wytwórczych, takich jak turbiny wiatrowe czy instalacje fotowoltaiczne – mówi „Parkietowi" Michał Kucaj z PGE Energia Odnawialna.

Publikacja: 17.07.2019 05:00

PGE chce zarabiać na biometanie

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

– Energia elektryczna inicjuje rozszczepienie cząsteczek wody, dzięki czemu możliwa jest produkcja czystego zielonego wodoru, który można wykorzystać np. na cele transportowe. Ale nasz projekt, oprócz wodoru, będzie także generować biometan i zielony syngaz – dodaje.

Za tę część procesu ma odpowiadać unikalny w skali światowej moduł metanizacyjny. Jeśli bowiem na świecie – w szczególności w krajach takich jak Niemcy, Holandia czy Dania – prowadzi się już eksperymenty z produkcją wodoru z energetyki odnawialnej, to przetwarzania go do produkcji metanu syntezowanego jeszcze nikt nie próbował.

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów parkiet.com

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji Parkiet.com

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Energetyka
Ekonomiczny żywot starych węglówek Taurona dobiega końca. Zwolnień nie będzie
Energetyka
Tauron zwraca uwagę na drożejące projekty OZE
Energetyka
Enea planuje emisję obligacji
Energetyka
Rekordowe wyniki Taurona. W tle 8 miliardów rekompensat
Materiał Promocyjny
Nowy samochód do 100 tys. zł – przegląd ofert dilerów
Energetyka
"Nowe taryfy na prąd to wejście do kasyna i niepewność". Niepokój sprzedawców
Energetyka
Enea rozważa węglowe warianty