Reklama
Rozwiń

Jak wycenić S&P 500? Odcinek trzeci

Pokusiliśmy się o oszacowanie historycznej wartości wewnętrznej amerykańskiego indeksu w oparciu o uproszczony model DCF. Rezultaty obliczeń pokazują m.in., dlaczego obecna sytuacja na Wall Street dzięki niskim stopom procentowym jest nieporównywalna z bańką internetową z przełomu wieków.

Publikacja: 18.10.2020 14:40

Jak wycenić S&P 500? Odcinek trzeci

Foto: Bloomberg

W poprzednich dwóch odcinkach naszego cyklu pokazaliśmy mechanizm działania modelu DCF (discounted cash flows) w oparciu o metodologię prof. Ashwada Damodarana oraz pokusiliśmy się wykorzystać go do wyceny indeksu S&P 500, wprowadzając autorskie założenia (dla przypomnienia – model w naszej wersji obecnie wycenia amerykański benchmark na nieco ponad 3300 pkt).

Ciągle pozostaje jednak pewien niedosyt. Pojawia się naturalne pytanie o to, jak tego typu model DCF sprawdzałby się w przeszłości? Czy trafnie wskazywałby, kiedy akcje są przewartościowane (i warto byłoby je redukować) lub niedowartościowane (czyli warte kupowania)? Innymi słowy, jak teoria przekłada się na praktykę?

Pozostało jeszcze 91% artykułu
Black Month- zestaw zasilający inwestycje!

Kup roczny dostęp do PARKIET.COM i ciesz się dodatkowym dostępem do serwisu RP.PL i The New York Times na 12 miesięcy.

Reklama
Analizy rynkowe
Indeksy sektorowe na GPW. Czas na odrodzenie WIG - Odzież?
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Analizy rynkowe
Rewelacyjny miesiąc w wykonaniu polskich akcji
Analizy rynkowe
Które spółki zabłysną wynikami w tym sezonie?
Analizy rynkowe
Efekt Halloween? Mało kto słyszał, jeszcze mniej widziało
Analizy rynkowe
WIG20 niebawem na 3100 pkt
Analizy rynkowe
Październik okazał się miesiącem rekordów
Reklama
Reklama