Ruch ten wynika bezpośrednio z dobrych nastrojów wokół koszyka EM i CEE po wydarzeniach poprzedniego tygodnia. Gołębia podwyżka Fedu oraz wyniki wyborów w Holandii przyniosły podbicie popytu na bardziej ryzykowne aktywa, na czym skorzystał również złoty. Dodatkowo wsparciem dla złotego okazał się układ techniczny na parach X/PLN, który wybił kilkutygodniowe konsolidacje (EUR/PLN 4,3350–4,2750 PLN), co wspiera scenariusz dalszego umocnienia naszej waluty. Czynniki lokalne, m.in. w postaci piątkowych słabszych danych makro dotyczących sprzedaży detalicznej czy produkcji przemysłowej, zostały zepchnięte na dalszy plan. RPP prezentuje dość neutralne stanowisko wait & see, sygnalizując, iż obserwowany wzrost tempa inflacji jest tymczasowy (ewentualne podwyżki dopiero w I kw. 2018 r.). Wycena złotego zależy obecnie głównie od nastrojów na szerokim rynku. Szczególnie, że bieżący kalendarz makro na ten tydzień nie zawiera istotniejszych publikacji z rynku krajowego (warto jednak bliżej przyjrzeć się czwartkowej aukcji długu).

W konsekwencji należy głównie śledzić napływające wypowiedzi przedstawicieli Fedu (wolniejsze tempo podwyżek) oraz sytuację polityczną w Europie (uwaga inwestorów skupia się obecnie na ryzyku wygranej Marine Le Pen we Francji).