Odczyt okazał się lepszy od spodziewanego (9,9 proc. r./r.). Dane potwierdzają silną koniunkturę w pełnym przekroju branż, szczególnie w sektorze przetwórstwa (14 proc. r./r.), podmiotów nastawionych na eksport i powiązanych z budownictwem. Taka dynamika nie jest możliwa do utrzymania w długim okresie, dlatego w listopadzie możliwe jest wyhamowanie tempa wzrostu do 8 proc. r./r., a w grudniu nawet do ok. 4 proc. r./r.

W związku z tym kurs złotego pozostał wyjątkowo odporny na publikowane dane, ponieważ powszechnie oczekuje się, że nie zmieni to nastawienia wewnątrz RPP w kwestii ewentualnych podwyżek stóp. Konsensus rynkowy mówi, że do pierwszej podwyżki stóp może dojść dopiero w końcówce 2018 r. Całokształt danych sugeruje kolejny silny odczyt PKB w IV kw. 2017 r., który może przekroczyć tempo obserwowane w III kw., kształtując się w przedziale 4,7–5 proc. r./r. Taki wzrost przekracza istotnie wskazania projekcji NBP, co może wywierać dodatkową presję na zmianę retoryki RPP. Umiarkowana słabość złotego może okazać się tymczasowa. W przypadku pary USD/PLN umocnienie złotego blokuje dolar, który pozytywnie reaguje na informacje dotyczące postępów reformy podatkowej w USA. Ale potencjał umocnienia złotego się nie wyczerpał i możliwe są dalsze spadki w rejon 3,51.