KOREA PÓŁNOCNA: Reżim potwierdził, że wystrzelił wczoraj wieczorem rakietę balistyczną i próba była udana. Korea Południowa, Japonia i USA zażądały zwołania posiedzenia RB ONZ.
Opinia: Jeżeli Bob Corker i Ron Johnson zagłosują w najbliższych dniach tak, jak to zrobili wczoraj, to Donald Trump będzie mógł odetchnąć z ulgą. Podczas wczorajszego głosowania w senackiej komisji budżetowej wszyscy Republikanie poparli przesłanie ustawy podatkowej pod formalne głosowanie. Jeszcze kilkanaście godzin wcześniej wspomniani Senatorowie mieli co do niej spore obiekcje i żądali kolejnych poprawek. Zwyciężyła polityczna arytmetyka i rozsądek? Niewykluczone, chociaż i przesunięcie wczorajszego głosowania nie byłoby żadnym dramatem- inwestorzy już wczoraj rano zdawali się grać pod scenariusz w którym Republikanie będą chcieli „przepchnąć" sprawę dalej. Kiedy odbędzie się kluczowe głosowanie w Senacie? Wskazywane daty to czwartek, lub piątek. Niemniej Trump nie będzie mógł jeszcze w pełni ogłosić swojego zwycięstwa, choć będzie coraz bliżej. Jeżeli Senat przegłosuje swoją wersję ustawy, to teraz obie izby Kongresu będą musiały wypracować konsensus i zgodzić się na jednolity tekst. Wydaje się jednak, że to będzie już łatwiejsze.
Dla dolara pojawiło się światełko w tunelu, a rynki mogą zacząć rozgrywać jego odbicie w grudniu. Temat pierwszy to wspomniane już podatki. Temat drugi to polityka FED. Teoretycznie Jerome Powell nie powiedział wczoraj nic ciekawego, ale.... dowiedzieliśmy się, że proces ograniczania bilansu FED może trwać 3-4 lata (tymczasem już za niecały rok jego tempo będzie wynosić 50 mld USD miesięcznie – dużo?). Jednocześnie, o ile Powell powtórzył formułkę o stopniowym tempie podwyżek stóp procentowych m.in. ze względu na niejasności, co do inflacji, to opowiedział się za poluzowaniem reguł ostrożnościowych dla banków, jakie zostały wprowadzone po kryzysie z 2008 r. Czy w takiej sytuacji Rezerwa Federalna będzie mogła pozwolić sobie na to, aby spowolnić tempo zacieśnienia polityki? Oczywiście, wiele będzie jeszcze zależeć od tego na ile FED będzie działał w kierunku wsparcia banków, ale pamiętajmy o tym, że Donald Trump ma do obsadzenia jeszcze 4 wakaty w zarządzie FED. Na razie potwierdza się to, że działa według pewnego „klucza interesu" – Randal Quarles, który trafił do FED kilka miesięcy temu jest zwolennikiem deregulacji. Reasumując – za nieco ponad dwa tygodnie mamy posiedzenie FED, które przyniesie kolejną podwyżkę stóp procentowych, a także szereg nowych projekcji makro, które będą mogły pomóc rynkom wycenić szanse na kolejne trzy ruchy w 2018 r. Mogą być to dobre preteksty do umocnienia dolara...
W tym miejscu warto odnieść się do informacji na temat wczorajszej obstrukcji ze strony Demokratów, co teoretycznie może prowokować do obaw, czy po 8 grudnia nie będziemy świadkami paraliżu rządowych instytucji, jeżeli wcześniej Kongres nie przegłosuje podniesienia limitu zadłużenia – w tym wypadku potrzebne jest wsparcie opozycji. Wydaje się, że inwestorzy niepotrzebnie zwracają dzisiaj rano uwagę na ten aspekt. To polityczna gra – Demokraci dostrzegają, że po wczorajszym głosowaniu w senackiej komisji budżetowej, sprawy zaczynają iść po myśli Trumpa, stąd te przepychanki. Trudno wyobrazić sobie, aby rzeczywiście chcieli być odpowiedzialni za paraliż kraju w grudniu.
Na koszyku dolara FUSD odbicie jest kontynuowane, a rynek zmierzył się już z oporem przy 93,14 pkt. Pierwsze podejście nie było zbyt udane – doszło do naruszenia tego poziomu, po czym powróciliśmy powyżej – ale niewykluczone, że próba zostanie powtórzona. Zamknięcie tygodnia ponad 93,14 pkt. będzie sygnałem do tego, że dolar będzie chciał zrealizować falę wzrostową w grudniu (w sekwencji a-b-c teraz mielibyśmy falę c), która być może doprowadzi nawet do naruszenia górki z początku listopada przy 95,05 pkt.
Wykres tygodniowy FUSD
DM BOŚ