Rozpocznie się ono we wtorek, a decyzje i komunikat opublikowane zostaną w środę wieczorem. Zanim Fed ogłosi, co postanowił, w strefie euro opublikowany zostanie wstępny szacunek styczniowej inflacji. W piątek poznamy zaś styczniowe dane z rynku pracy w USA. Inwestorzy z dużą uwagą śledzą informacje pojawiające się po obydwu stronach Atlantyku i budują swoje oczekiwania. W ostatnich dniach, pomimo wysokiego prawdopodobieństwa kolejnych podwyżek stóp procentowych w USA w tym roku i zerowego w strefie euro, inwestorzy wybierali euro. Idea, jaka temu przyświeca, jest taka, że EBC ostatecznie także będzie zmuszony do rozpoczęcia zacieśniania polityki monetarnej, a pierwszym krokiem będzie zmiana forward guidance. Poniedziałek przyniósł dalszy silny wzrost rentowności obligacji na rynkach bazowych (Bundów o 2–6 pb, Treasuries o 2–4 pb), a w ślad za tym również rentowności polskich papierów rosły (o 1–6 pb, głównie na długim końcu krzywej). W notowaniach EURUSD widać było narastającą ostrożność przed posiedzeniem Fedu (spadek poniżej 1,24), co poskutkowało także osłabieniem złotego (do blisko 4,15 wobec euro i ponad 3,35 wobec USD).