Polska waluta kwotowana jest następująco: 4,1509 PLN za euro, 3,3440 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,5862 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 4,7424 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 3,464% w przypadku obligacji 10-letnich.
Wydarzeniem ostatnich godzin na rynku walutowym było zakończenie posiedzenia FED. Zgodnie z oczekiwaniami J. Yellen nie zdecydowała się na zmianę stóp procentowych. Zasugerowana została jednak podbitka inflacji oraz potencjalna podwyżka stóp w marcu. Scenariusz ten spowodował lokalne podbicie USD i zniwelowanie wcześniejszych zwyżek na EUR/USD. Trudno jednak mówić o mocniejszej zmianie nastrojów wokół USD, gdyż inwestorzy czekają jeszcze na potwierdzenie w danych makro, co podbija istotność piątkowego odczytu z rynku pracy. Z punktu widzenia PLN trudno mówić tu o mocniejszym wpływie wczorajszych wydarzeń. Pary związane ze złoty konsolidują w rytm zmian na szerokim rynku. W dalszym ciągu bardziej prawdopodobny scenariusz zakłada potencjalną korektę wyceny, skoro zarówno słabszy USD jak i mocne dane makro nie wywołały większego ruchu aprecjacyjnego. W zakresie wydarzeń lokalnych warto wspomnieć o wczorajszych doniesieniach z MF, które podało, iż deficyt w 2017r. wyniósł 25,4 mld PLN. MF podało również, iż w lutym możemy spodziewać się podaży długu o wartości 6-12 mld PLN.
W trakcie dzisiejszej sesji poznamy wskazanie przemysłowego indeksu PMI dla gospodarki polskiej za styczeń. Rynek oczekuje stabilizacji wskaźnika tuż powyżej 55 pkt (oczek. 55,2 pkt). Analogiczne odczyty poznamy dziś m.in. dla Strefy Euro, Niemiec, Francji, Włoch czy Wlk. Brytanii. Ponadto poznamy dziś protokół z ostatniego posiedzenia RPP, jednak nie powinien on znacząco wpłynąć na PLN.
Z rynkowego punktu widzenia obserwujemy podtrzymanie lekkiej presji podażowej na PLN. CHF/PLN pozostaje powyżej 3,58 PLN, a USD/PLN konsoliduje w zakresie 3,30-3,34 PLN.
Konrad Ryczko