Z powodu ubogiego kalendarium danych makroekonomicznych spokojny, a momentami wręcz senny przebieg miały także notowania pozostałych par złotowych, tj. CHF/PLN i USD/PLN oraz krajowego długu, gdzie zmiany dochodowości podstawowych benchmarków były symboliczne i nie przekroczyły 1 bps.
Najważniejszym wydarzeniem tygodnia, mogącym wybić notowania EUR/PLN i EUR/USD z krótkoterminowego trendu bocznego, są wybory do amerykańskiego Kongresu. Wyniki powinniśmy poznać podczas środowej sesji. Z przedwyborczych sondaży wynikało, że republikanie mogą utrzymać kontrolę nad Senatem, ale stracą większość na rzecz demokratów w Izbie Reprezentantów. Jakikolwiek inny scenariusz będzie niespodzianką i może w istotny sposób wpłynąć na rynki. Umocnienie dolara wywołałoby natomiast utrzymanie Kongresu przez republikanów jako wyraz poparcia dla dotychczasowych działań Donalda Trumpa. Spośród wydarzeń krajowych najważniejsze będzie posiedzenie RPP. Poznamy na nim główne założenia najnowszej projekcji PKB i inflacji. Zgodnie z wcześniejszymi wypowiedziami prezesa NBP listopadowa projekcja nie powinna się znacząco różnić od lipcowej, stąd nie spodziewam się, by mogła zadecydować o zmianie dotychczasowego nastawienia Rady, a tym samym o wycenie złotego. ¶