Polska waluta kwotowana jest następująco: 4,3033 PLN za euro, 3,7574 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,7597 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 4,9308 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 3,192% w przypadku obligacji 10-letnich.
Ostatnie godziny handlu na rynku walutowym przynoszą skokowe podbicie zmienności wokół dolara, co przekłada się również na zmiany na większość głównych zestawień FX. Powodem osłabienia USD są wyniki wyborów mid-term do amerykańskiego Kongresu. Republikanie utracili większość w Izbie Reprezentantów, utrzymując „kontrolę" Senatu. Co ciekawe taki wynik był domyślnym scenariuszem sygnalizowanym przez sondaże. Teoretycznie oznacza to więc spadek poparcia dla 2-letniej polityki D. Trump'a i komplikuje kwestie dalszych reform. Należy jednak pamiętać, iż historycznie wybory uzupełniające pokazują lekki spadek poparcia dla urzędującego prezydenta. W tym przypadku najpewniej będziemy świadkami ataku na Trump'a i formowania komisji mających zbadać kwestie podatkowe, konfliktów interesów oraz rosyjskie wątki w kampanii. W chwili obecnej trwa odwrót od dolara, co sprzyja walutom EM. Należy mieć jednak świadomość, iż ww. układ polityczny sprzyjać będzie niepewności wokół USA, co może ostatecznie prowadzić do podbicia awersji do ryzyka. Sam PLN pozostaje bez większych zmian – po próbie wybicia przez górne ograniczenia konsolidacji na x/PLN notowania ponownie zeszły do 6-miesięcznego zakresu wahań.
W trakcie dzisiejszej sesji będziemy świadkami zakończenia posiedzenia RPP. Inwestorzy nie spodziewają się zmiany stóp procentowych ani stanowiska Rady. Głównym tematem na rynkach będą dziś wyniki wyborów mid-term w USA i ich potencjalny wpływ na przyszłą geopolitykę.
Z rynkowego punktu widzenia kwotowania PLN powróciły w ramy konsolidacji. Dalsze zachowanie (i potencjalne opuszczenie 6-miesięcznego zakresu wahań) zależeć będzie m.in. od dalszych losów USD.
Konrad Ryczko