W USA dochodowości dziesięcioletnich papierów zeszły przejściowo do poniżej 2,4 proc., po raz pierwszy od 2017 r. Zniżkowały również rentowności w Niemczech, gdzie dochodowość dziesięcioletniego Bunda spadła do poniżej zera, po raz pierwszy od 2016 r. – a więc okresu, w którym Europejski Bank Centralny rozkręcał program skupu aktywów z rynku. Obecnie dynamiczne spadki dochodowości na rynkach bazowych trzeba tłumaczyć przede wszystkim rosnącymi obawami o kondycję globalnej gospodarki wobec rozczarowujących ostatnich danych, głównie ze strefy euro.

Rosną również obawy o wzrost gospodarczy w USA. Tutaj coraz głośniej mówi się o ryzyku recesji, które miałoby zmusić Rezerwę Federalną do obniżenia stóp procentowych już na przełomie 2019 i 2020 roku.

Trendy na rynkach bazowych wyznaczają kierunek notowaniom polskich obligacji. O ile rentowności dwuletnich papierów pozostają relatywnie stabilne, zakotwiczone przez brak ryzyka obniżek stóp procentowych w Polsce w nadchodzących kwartałach, o tyle rentowności na dłuższym końcu krzywej były w ostatnim czasie pod presją spadkową wywołaną przez trendy na rynkach bazowych. W efekcie rentowności polskich dziesięciolatek znalazły się w okolicy 2,85 proc. Dochodowości dwulatek utrzymują się natomiast w rejonie 1,7 proc. ¶