Dane te malują obraz amerykańskiej gospodarki, w której pomimo hamowania inflacji wzrost utrzymuje ok. 1,5-proc. tempo. O ile dane te raczej nie powstrzymają Fedu przed obniżką stóp procentowych na kolejnym posiedzeniu w lipcu, to raczej mało prawdopodobne jest, żeby bank centralny USA zdecydował się na obniżenie stóp o więcej niż 25 pkt baz. (niedawno spekulowano, że niewykluczona jest obniżka o 50 pkt baz.). Drugim kluczowym czynnikiem przyczyniającym się do spadku EURUSD w tym tygodniu jest rosnące przekonanie o zbliżającym się dużymi krokami, zakrojonym na szeroką skalę, luzowaniu polityki monetarnej w strefie euro. Rynek obecnie wycenia jedną obniżkę stopy depozytowej EBC o 10 pkt baz. Niewykluczone jednak, że ruch EBC może okazać się bardziej zdecydowany. Gdyby dane ze strefy euro miały w kolejnych kilku miesiącach nadal mocno rozczarowywać, możliwe są dwie obniżki stopy depozytowej do łącznie minus 0,6 proc. Rosnąć będzie również prawdopodobieństwo wprowadzenia kolejnej rundy luzowania ilościowego przez EBC (od początku przyszłego roku). W takim scenariuszu kurs EURUSD może znaleźć się pod presją spadkową. Szczególnie gdyby okazać się miało, że obawy o gospodarkę USA są przesadne, a to sugeruje przynajmniej część ostatnich danych napływających zza oceanu. ¶