USA/ CHINY / RELACJE HANDLOWE / HONG-KONG: Szef chińskiego MOFCOM (ministerstwa handlu) stwierdził dzisiaj rano, że dla Chin celem negocjacji jest zakończenie wojny handlowej, które oznaczało będzie jednocześnie wycofanie wszystkich nałożonych do tej pory ceł. Dodał, że im szybciej strony dojdą do porozumienia, tym lepiej, a ostatnie rozmowy były dość „konstruktywne". Wczoraj Donald Trump dał do zrozumienia, że deal nie zostanie zawarty przed planowanym na listopad spotkaniem z Xi Jinping'iem podczas szczytu APEC w Chile. Pojawiły się też informacje, jakoby Chińczycy byli gotowi na dalsze otwarcie swojego rynku na zagranicznych inwestorów. Z kolei republikańscy Senatorowie przyznali, że chcieliby szybko przegłosować ustawę wspierającą demokratyczne protesty w Hong-Kongu, niezależnie od „niezadowolenia" Chin. Dzisiejsze słowa szefa MOFCOM-u zdają się jednak wskazywać, że kwestia tej enklawy może nie zaszkodzić relacjom USA-Chiny i przeszkodzić w dalszych rozmowach handlowych. Rynek odbiera to, jako pozytywny sygnał - juan dzisiaj odrabia straty poniesione wczoraj (kurs USD/CNH zszedł poniżej 7,09), umiarkowany optymizm na giełdach widać też na otwarciu europejskiego handlu.
AUSTRALIA / DANE: Odczyty z rynku pracy pozytywnie zaskoczyły – stopa bezrobocia we wrześniu spadła do 5,2 proc. (oczekiwano 5,3 proc.), a zatrudnienie wzrosło o 14,7 tys. (szacowano 15 tys., ale lepsza była struktura raportu – przybyło aż 26,2 tys. etatów w pełnym wymiarze czasu). Dzisiaj dolar australijski jest w czołówce najmocniejszych walut, gdyż w/w dane nieco zdejmują z RBA presję na dalsze luzowanie polityki. Notowania AUD są też wspierane przez zwyżki chińskiego juana.
WIELKA BRYTANIA / BREXIT: Wczoraj wieczorem pojawiły się informacje, że negocjatorzy uzgodnili już zdecydowaną większość punktów nowej umowy ws. Brexitu, która zostanie przedstawiona dzisiaj na szczycie Unii Europejskiej. Mimo utrzymującego się sprzeciwu polityków DUP, kilka minut temu pojawiła się oficjalna informacja, że nowa umowa rozwodowa została zaakceptowana w grupach negocjatorów. Funt wystrzelił po tej informacji mocno w górę.
EUROSTREFA / ECB/ RELACJE HANDLOWE/ USA: Bank centralny może nie spieszyć się ze zmianą zasad programu QE (zwiększenie jego skali) – przyznał wczoraj główny ekonomista EBC, Philip Lane. Z kolei Donald Trump dał wczoraj do zrozumienia, że USA są skłonne negocjować z UE, aby uniknąć wojny celnej, choć nie podał szczegółów. Te informacje wsparły jednak notowania wspólnej waluty na głównych zestawieniach.
OPINIA ANALITYKA: A jednak do przodu?
Dzisiejsze słowa Gao Yan'a (chińskiego wiceministra handlu) sprawiły, że rynek chce wierzyć, że pragmatyzm zwycięży nad politycznymi przepychankami. Chińczycy chcą dalej rozmawiać, są skłonni przejść do kolejnego etapu negocjacji, a ich ostatecznym celem jest zakończenie wojny handlowej i wycofanie nałożonych do tej pory ceł. A może brzmi to nazbyt idealistycznie i warto zaczekać na konkrety, czyli informacje, na jakie ustępstwa jest skłonny zgodzić się Pekin i czy będą one zadowalające dla Amerykanów? Niemniej po tym jak wczoraj obawiano się, że wątek Hong-Kongu może zaburzyć proces rozmów, dzisiaj słowa Gao Yan'a są traktowane jako pozytywny sygnał. Rynek kupuje nadzieje? Ostrożności nigdy nie za wiele, gdyż być może jeszcze dzisiaj wieczorem amerykański Senat przegłosuje kontrowersyjną ustawę wspierającą demokratyczne protesty w Hong-Kongu. Być może jednak Chińczycy będą grać na dwie ręce – mówić jedno na potrzeby wewnętrznego elektoratu, a drugie na potrzeby negocjacji z USA. Zagadką pozostanie jednak przebieg obrad plenum KPCh, które będzie mieć miejsce jeszcze w październiku.