Stany Zjednoczone zdecydowały się wczoraj zamknąć konsulat Chin w Houston. Ważni amerykańscy politycy, jak senator Rubio czy sekretarz stanu Mike Pompeo, stwierdzili, że placówka w Houston odgrywała ważną rolę w chiński operacjach szpiegowskich. Doniesienia medialne sugerowały, że Chiny odpowiedzą zamykając amerykańską placówkę w Wuhan. Wszystko wskazuje jednak, że zamknięty zostanie konsulat USA w Chengdu. Placówka w Wuhan ma niewielkie znaczenie dyplomatyczne, czego nie można powiedzieć o placówce w Chengdu - ten konsulat odpowiada za sprawy m.in. Tybetu.
Jak na razie działania obu supermocarstw są symboliczne, ale rynkom został wysłany jasny sygnał - konflikt Chiny-USA wraca na pierwsze strony i raczej z nich nie zniknie w najbliższym czasie. Dlaczego? Donald Trump nie najlepiej wypada w sondażach przedwyborczych, które coraz częściej pokazują dwucyfrową przewagę Joe Bidena. Biorąc pod uwagę, że to właśnie antychińska retoryka pomogła prezydentowi USA wygrać wybory w 2016 roku wydaje się bardzo prawdopodobnym, że tym razem strategia będzie podobna. Oczywiście głównym problemem, z którym borykają się obecnie Stany Zjednoczone, jest epidemia koronawirusa. Nie jest jednak tajemnicą, że Donald Trump uważa Chiny za winowajcę pandemii, tak więc w najbliższych miesiącach (wybory odbędą się 3 listopada) kwestia relacji amerykańsko-chińskich będzie tematem numer jeden. Biorąc pod uwagę nastawienie władz obu państw, inwestorzy powinni przygotować się na parę nerwowych miesięcy.
W dzisiejszym kalendarzu znajdziemy między innymi dane z USA o zasiłkach (14:30) czy decyzję tureckiego banku centralnego (13:00). Nie oczekuje się jednak aby CBRT zdecydował się zmienić poziom stóp procentowych. O godzinie 10:00 poznamy odczyt polskiej stopy bezrobocia za czerwiec. Z kolei w godzinach popołudniowych (12:45-18:45) w Sejmie RP wystąpi prezes NBP, Adam Glapiński. Szef polskiego banku centralnego przedstawi raport z działalność NBP za 2019 rok oraz wyjaśni jaki działania NBP podjął w trakcie pandemii. Warto pamiętać, że przez okres trwania pandemii prof. Glapiński bardzo rzadko wypowiadał się publicznie.
O godzinie 8:55 za euro płacimy 4,4168 PLN, za franka 4,1078 PLN, za funta 4,8553 PLN, a za dolara 3,8105 PLN.
Filip Kondej
Analityk Rynków Finansowych
[email protected]